Nie tak miało być. O ile Kacper Żuk nie był faworytem spotkania z Joao Sousą i jego porażkę można było przewidzieć, to jednak przegrana Kamila Majchrzaka jest zaskakująca i komplikuje sytuację reprezentacji Polski. Na początek 5:0 dla Majchrzaka Majchrzak zaczął mecz idealnie. Jak burza szedł po zwycięstwo. Prowadził 5:0 i miał dwie piłki setowe. Wtedy jednak Polak wpadł w kryzys. Stracił inicjatywę. Przegrał tego gema i dwa kolejne. Zamiast 6:0 zrobiło się 3:6. 25-letni tenisistka z Piotrkowa pozbierał się, ale nie było łatwo. Nawet w dziewiątym gemie musiał bronić się przed break pointami. Zakończył set, wykorzystując dopiero siódmą piłkę setową. W połowie drugiego seta Portugalczyk przejmuje inicjatywę Ta końcówka seta była ostrzeżeniem dla Polaka. I faktycznie. Mecz się wyrównał. Borges uwierzył w siebie. Momentami grał bardzo ofensywnie. Majchrzak przeszedł do obrony. W czwartym gemie bronił się dwa razy przed przełamaniem. Mimo trudności Polak zachował kontrolę i obronił się. Wygrał piątego gema, przy serwisie rywala. Wydawało się, że jest blisko zwycięstwa. Borges nie dawał za wygraną. Świetnie się czuł. Grał coraz lepiej. Trzy kolejne gemy należały do niego. Było 5:3. Stracił jeszcze jednego gema, ale seta wygrał 6:4. Majchrzak nie był sobą Dla Majchrzaka zapowiadała się trudna przeprawa. Rywal był na fali. Polak stracił pomysł na to jak go pokonać. Po serii wyrównanych gemów w szóstym Borges przełamał zawodnika biało-czerwonych. Było 2:4. Zrobiło się niebezpiecznie i nerwowo. Nad reprezentacją wisiała groźba drugiej porażki w całym meczu. Na szczęście piotrkowianin natychmiast odrobił stratę przełamania. Cały czas nie był jednak sobą. Niewiele było uderzeń, którymi zagrażał zawodnikowi gospodarzy. Ponownie przegrał własny serwis. Tej przewagi Borges już nie dał sobie odebrać. Zwyciężył w kolejnych dwóch gemach. Set zakończył się jego wygraną 6:3. Trzeba wygrać trzy mecz W sobotę rywalizację zaczną debliści. W polskiej reprezentacji mają zagrać, bardzo zgrani ze sobą, Szymon Walków i Jan Zieliński. Nie wiadomo jeszcze kogo wystawią Portugalczycy. Zmian można dokonywać w ostatniej chwili. Polacy muszą wygrać. Jeśli tak się stanie, potem na kort wyjdą najlepsi singliści obu reprezentacji Majchrzak i Sousa. W przypadku wygranej Polaka o końcowym zwycięstwie i awansie do Grupy Światowej zdecyduje spotkanie Żuk - Borges. Spotkanie gry podwójnej rozpoczyna się o godzinie 11.30. Transmisja w Polsacie Sport News. Olgierd Kwiatkowski PORTUGALIA - POLSKA 2-0 I mecz singlowy: Joao Sousa - Kacper Żuk 6:3, 2:6, 6:4 II mecz singlowy: Nuno Borges - Kamil Majchrzak 3:6, 6:4, 6:3.