Szkot Andy Murray pokonał w Glasgow Donalda Younga 6:1, 6:1, 4:6, 6:2 i zanotował tym samym 20. zwycięstwo w Pucharze Davisa. Pierwszoplanowym bohaterem w ekipie Brytyjczyków był tego dnia jednak nie finalista tegorocznej edycji Australian Open, ale James Ward. Ten ostatni stoczył trwający cztery godziny i 56 minut pojedynek z Johnem Isnerem, który - mimo trudnego początku - rozstrzygnął na swoją korzyść 6:7 (4-7), 5:7, 6:3, 7:6 (7-3), 15:13. Blisko zwycięstwa są Serbowie, w szeregach których jest lider rankingu ATP Novak Djoković. Z kolei ekipie Chorwatów brakuje najlepszego obecnie tenisisty z tego kraju - Marina Czilicia, który od kilku miesięcy zmaga się z problemami zdrowotnymi. Djoković po pewnym zwycięstwie nad Matem Deliciem 6:3, 6:2, 6:4 podziękował zgromadzonym na trybunach kibicom za ciepłe przyjęcie i aplauz dla rywali podczas odgrywania chorwackiego hymnu. - To coś, co nie ogląda się zbyt często. Rany związane z wojną wciąż są jeszcze świeże i bardzo się cieszymy, że fani okazali naszym przeciwnikom dziś takie wsparcie. W pełni zasłużyli, żeby być gospodarzem tego meczu - podkreślił 27-letni Serb. Broniący tytułu Szwajcarzy po pierwszym dniu remisują z Belgami w Liege 1-1. W drużynie Helwetów nie ma jednak dwóch zawodników, którzy zapewnili im ubiegłoroczny triumf - Rogera Federera i Stana Wawrinki. O krok od awansu są również Francuzi, którzy prowadzą z Niemcami we Frankfurcie 2-0 oraz Australijczycy, którzy w takim samym wymiarze wygrywają w Ostrawie z Czechami. W nocy z piątku na sobotę czasu polskiego rozegrane zostaną pierwsze dwa mecze singlowe w meczach Kanada - Japonia i Argentyna - Brazylia. Wyniki meczów 1. rundy Grupy Światowej: Frankfurt: Niemcy - Francja 0-2 Glasgow: W. Brytania - USA 2-0 Liege: Belgia - Szwajcaria 1-1 Ostrawa: Czechy - Australia 0-2 Astana: Kazachstan - Włochy 1-1 Kraljevo: Serbia - Chorwacja 2-0