Gospodarze, z Markiem Philippoussisem i Lleytonem Hewittem w składzie, ulegli reprezentacji Szwecji 1:4. Po dwóch dniach rywalizacji Szwedzi prowadzili 2:1, ale wciąż niewielu wierzyło w pomyślny dla nich koniec rywalizacji. Jednak nieoczekiwanie dla fanów zgromadzonych na Memorial Drive w Adelajdzie, Jonas Bjorkman pewnie pokonał Marka Philippoussisa 7-5, 6-2, 6-2. Australia stała się więc siódmym zdobywcą trofeum, który został wyeliminowany w I rundzie Pucharu Davisa od 1972 roku, kiedy to wprowadzono obecny format rozgrywek. Philippoussis, bohater spotkania finałowego z Hiszpanią sprzed dwóch miesięcy, przegrał w pojedynku ze Szwedami oba spotkania. - To są trzy dni, które chcę mieć jak najszybciej za sobą - powiedział Philippoussis, który w trakcie meczu z Bjorkmanem kilka razy nie wytrzymał nerwowo i otrzymał nawet ostrzeżenie za złamanie ramy rakiety po uderzeniu w nawierzchnię kortu. - To jest bardzo ciężka chwila. Bjorkmanowi w zwycięstwie nie przeszkodził fakt, iż w sobotę spędził ma korcie 4,5 godziny w zwycięskim dla Szwedów pojedynku deblowym. Bjorkman w parze z Joachimem Johanssonem pokonali w pięciu setach gospodarzy Todda Woodbridge'a i Wayne'a Arthursa w bardzo ważnym dla losów całego starcia pojedynku. W niedzielę Bjorkman w ostatniej chwili musiał stanąć do pojedynku z Philippoussisem, w zastępstwie za 19-letniego Robina Soderlinga. - Kiedy gram tak jak teraz, mogę pokonać wielu rywali - powiedział Szwed, którego zespół daviscupowy poprawił nieco swój bilans w meczach z Australijczykami (3-7). Wyniki (na 1. miejscu gospodarze) piątek: Mark Philippoussis - Thomas Enqvist 3-6, 4-6, 2-6 Lleyton Hewitt - Robin Soderling 6-4, 6-3, 6-1 sobota: Todd Woodbridge/Wayne Arthurs - Jonas Bjorkman/Joachim Johansson 6-7 (5-7), 4-6, 6-2, 7-6 (7-4), 5-7 niedziela: Mark Philippoussis - Jonas Bjorkman 5-7, 2-6, 2-6 Wayne Arthurs - Thomas Enqvist 6-7 (8-10), 6-3, 4-6