Przysiężny w pierwszej rundzie singla skreczował w meczu z Niemcem Alexandrem Zverevem przy stanie 4:6, 0:3. Kapaś, który do turnieju dostał się jako "lucky loser", w drugiej rundzie uległ rozstawionemu z numerem czwartym Holendrowi Robinowi Hasse 1:6, 4:6.