Gdy w lipcu 2017 roku Agnieszka Radwańska brała ślub w Krakowie z Dawidem Celtem, na uroczystości w kościele oo. Paulinów pojawiły się dwie jej przyjaciółki z kortów - Angelique Kerber i Caroline Wozniacki. Wszystkie trzy były czołowymi tenisistkami świata, wszystkie mówią po polsku, choć Kerber urodziła się już w Niemczech, a Wozniacki - w Danii. Przyszły na świat rok po roku - w 1988 Kerber, w 1989 Radwańska, w 1990 Wozniacki. Dwie młodsze już jednak zakończyły kariery. Najpierw Agnieszka Radwańska, po niej Caroline Wozniacki Jako pierwsza, 14 listopada 2018 roku, za grę w cyklu WTA podziękowała Agnieszka Radwańska, która w karierze dorobiła się drugiej pozycji w rankingu, finału Wimbledonu oraz zwycięstwa w WTA Finals. Jako druga karierę oficjalnie zakończyła Wozniacki - jej ostatnim pojedynkiem było przegrane starcie z Ons Jabeur w trzeciej rundzie Australian Open w styczniu 2020 roku. Już wtedy Dunka polskiego pochodzenia planowała oficjalne zakończenie kariery pokazowym meczem z Sereną Williams, ale wybuch pandemii to uniemożliwił. Wozniacki zaszła w ciążę, w czerwcu zeszłego roku urodziła córeczkę i wkrótce temat oficjalnego pożegnania z kibicami wrócił na tapetę. Doszło do niego w ten wtorek w Kopenhadze, a rywalką została bliska przyjaciółka Angelique Kerber. Trenująca w podpoznańskim Puszczykowie Niemka wciąż pozostaje czynną zawodniczką, trzy tygodnie temu wygrała nawet seta w starciu z Igą Świątek, w rankingu WTA zajmuje niezłe, 16. miejsce. 10 tysięcy kibiców żegnało Caroline Wozniacki Wynik tego spotkania miał trzeciorzędne znaczenie, choć Wozniacki wygrała 7-5, 6-4. Wiele było zagrań "pod publiczkę", efektownych, długo oklaskiwanych. Publiczność dopisała, bo w Royal Arenie stawiło się ok. 10 tys. widzów. - To było zabawne. Dużo biegałyśmy, ale tego się spodziewałam. Dla mnie ten mecz był wyjątkowy, bo znamy się z Angie od dziecka, ja miałam wtedy 7 lat, ona dziewięć - mówiła Wozniacki po spotkaniu. Dunka zawsze była świetnie przygotowana fizycznie, a bieganie nie było jej nigdy obce - w 2014 roku przebiegła maraton w Nowym Jorku w 3 godziny i 26 minut. W swojej karierze Wozniacki aż przez 71 tygodni zajmowała pierwsze miejsce w rankingu WTA, w 2018 roku wygrała Australian Open. Czy Wozniacki może jeszcze kiedyś wznowić karierę? To raczej nierealne, o czym mówi sama zawodniczka. Chce się poświęcić rodzinie, a do tego już pod koniec 2018 roku ogłosiła, że jest chora na reumatoidalne zapalenie stawów. Wytrzymała z tym jeszcze jeden sezon. Co ciekawe, na korcie może pojawić się za to Agnieszka Radwańska, która została zgłoszona do Lotto SuperLigi w składzie WKT Mera Warszawa. Sama powiedziała jednak, że wystąpi tylko w deblu. Duńczycy nie rozpaczają, mają swoją Igę Świątek Zakończenie kariery przez Caroline Wozniacki nie oznacza, że Dania wypadnie ze światowej elity w kobiecym tenisie. Podobnie jak w przypadku przejęcia pałeczki w Polsce od Agnieszki Radwańskiej przez Igę Świątek, w Danii tę rolę może spełnić Clara Tauson. 19-latka, zwyciężczyni juniorskiego Australian Open z 2019 roku, już jest 38. w rankingu WTA, a w lutym była o pięć miejsc wyżej. Niedawno w Indian Wells mierzyła się z Igą Świątek, Polka triumfowała po trzysetowym boju i ponad dwóch godzinach walki.