W finałach WTA w Forth Worth w Teksasie (31 października - 7 listopada) wystąpi osiem najlepszych singlistek, ale też osiem najlepszych w tym roku par deblowych. Co istotne - te drugie tworzą też zawodniczki, będące w czołówce rankingu WTA w singlu i mające spore szanse na występ w Teksasie w tej najbardziej prestiżowej rywalizacji. Iga Świątek grała w deblowym finale French Open Iga Świątek nie łączy już obu tych rywalizacji, choć potrafiła to robić z powodzenie. W 2020 roku dotarła do półfinału debla we French Open (z Nicole Melichar), a rok później byłą nawet w finale (z Bethanie Mattek-Sands). Wtedy na drodze w grze o końcowy triumf stanęły im Czeszki: Barbora Krejčíková i Kateřina Siniaková, które dziś otwierają ranking Race i są już pewne udziału w zmaganiach WTA Finals w Forth Worth. Podobnie zresztą jak Kanadyjka Gabriela Dabrowski i Meksykanka Giuliana Olmos. O pozostałe sześć miejsc wciąż trwa walka. W grze pozostaje też duet Alicja Rosolska - Erin Routliffe, choć zajmują dopiero 11. miejsce, ze sporą stratą do wyprzedzających jej rywalek. I tak Polka i Nowozelandka zdołały już w Ostrawie przeskoczyć dwie pozycje. Szczególnie ważne było półfinałowe zwycięstwo nad duetem Beatriz Haddad Maia - Anna Danilina, bo Brazylijka z Kazaszką są na dziewiątej pozycji w rankingu. Ewentualna wygrana w finale w Ostrawie pozwoliłaby polsko-nowozelandzkiemu duetowi zmniejszyć straty do rywalek o kolejne 165 pkt. Ranking WTA, na ten moment, przedstawia się tak: 1. Barbora Krejčíková/Kateřina Siniaková (Czechy) - 4301 pkt2. Gabriela Dabrowski/Giuliana Olmos (Kanada/Meksyk) - 4155 pkt3. Ludmiła Kiczenok/Jelena Ostapenko (Ukraina/Łotwa) - 3655 pkt4. Elise Mertens/Weronika Kudermetowa (Belgia/bez państwa) - 3581 pkt5. Jessica Pegula/Coco Gauff (USA) - 3426 pkt6. Yifan Xu/Zhaoxuan Yang (Chiny) - 3335 pkt7. Demi Schuurs/Desirae Krawczyk (Holandia/USA) - 3205 pkt8. Nicole Melichar/Ellen Perez (USA/Australia) - 2871 pkt--9. Beatriz Haddad Maia/Anna Danilina (Brazylia/Kazachstan) - 2651 pkt10. Caroline Garcia/Kristina Mladenovic (Francja) - 2560 pkt11. Alicja Rosolska/Erin Routliffe (Polska/Nowa Zelandia) - 1897 pkt Awans do ósemki. Czy to w ogóle możliwe? Czy wskoczenie do czołowej ósemki jest jeszcze możliwe, czy też Rosolskiej i Routliffe pozostaje tylko walka o pozycje rezerwowych? Z tego grona tylko ten duet może dziś dorzucić kolejne punkty, a dokładnie aż 165 - jeśli wygra w Ostrawie. Od poniedziałku zacznie się rywalizacja o kolejne 470 pkt - za zwycięstwo w San Diego. Polsko-nowozelandzki duet jest na liście startujących. Podobnie jak zawodniczki z pozycji numer dwa, pięć, sześć, siedem, osiem i dziewięć. One też mogą powiększyć swój dorobek. Później pozostaje jeszcze turniej WTA 1000 w Guadalajarze, a tam za wygranie całej imprezy jest aż 900 pkt. Tyle że nie jest wykluczone, że niektóre zawodniczki zrezygnują z gry w Fort Worth i aby wystąpić w WTA Finals, wcale nie trzeba będzie zająć miejsca w czołowej ósemce. Kontuzję stopy po turnieju w Seulu ma Jelena Ostapenko, ona już wycofała się z rywalizacji w San Diego - tak w singlu, jak i w deblu. Na liście turnieju w Guadalajarze wciąż się jednak znajduje. Nie wiadomo, jak turniej deblistek potraktują Jessice Pegula i Coco Gauff - obie są o krok od zapewnienia sobie udziału w rywalizacji singlistek. Podobnie jak Caroline Garcia, która w ostatnim czasie odpuszcza już rywalizację w deblu i skupia się na singlu. Alicja Rosolska walczy o dziesiąte zwycięstwo Rosolska i Routliffe wciąż więc mają szansę na poprawienie pozycji w rankingu, ale pierwszym warunkiem jest wygrywanie pojedynków, dających największy zastrzyk punktowy. Takich właśnie jak finał w Ostrawie. W południe Polka i Nowozelandka zmierzą się z duetem: Caty McNally/Alycia Parks, z którym jeszcze w tym zestawieniu nie grały. Dla Rosolskiej i Routliffe będzie to trzeci wspólny finał w tym roku - poprzednie w Sankt Petersburgu (w lutym) i Bad Homburg (w czerwcu) przegrały. Co ciekawe, Rosolska wygrała dotąd dziewięć turniejów WTA - każdy z inną partnerką. Ostatni, w 2019 roku w Charleston.