Jasmine Paolini rozgrywa kapitalny sezon, ale kilka dni temu zanotowała słabszy dzień, co doskonale wykorzystała Magda Linette. Poznanianka świetnie rozpoczęła starcie trzeciej rundy WTA 1000 w Pekinie przeciwko Włoszce z polskimi korzeniami, od prowadzenia 3:0 z podwójnym przełamaniem. W kolejnych minutach 28-latka wróciła do lepszej gry, miała nawet break pointa na 5:3. Od tego momentu nie zdobyła już jednak ani jednego gema do końca pojedynku. Ostatecznie przegrała z naszą reprezentantką 4:6, 0:6 i odpadła z singlowych zmagań. Tenisistka z Półwyspu Apenińskiego wciąż mogła jednak liczyć na sukces w turnieju gry podwójnej, gdzie rywalizowała w duecie z Sarą Errani. Mistrzynie olimpijskie z Paryża skutecznie przedzierały się przez kolejne szczeble drabinki i dzisiaj walczyły o awans do półfinału imprezy. Po drugiej stronie siatki znalazły się Laura Siegemund i Beatriz Haddad Maia. Pierwsza z nich to mistrzyni US Open 2020 w deblu. Doświadczona Niemka wygrała te rozgrywki także w mikście, tyle że cztery lata wcześniej. Brazylijka to również bardzo dobra deblistka, więc zapowiadało się na trudne wyzwanie dla Włoszek. Jasmine Paolini i Sara Errani w półfinale WTA 1000 w Pekinie. O wyniku decydował super tie-break Paolini i Errani dobrze rozpoczęły pojedynek, od prowadzenia 2:0. W kolejnych minutach rywalki przejęły jednak kontrolę nad wydarzeniami, miały nawet break pointa na 5:2. Po tej niewykorzystanej okazji nastąpił kolejny zwrot akcji. Doszło do przełamania powrotnego i o wszystkim decydowała końcówka seta. Jasmine i Sara zadały decydujący cios w dwunastym gemie. Wygrały rywalizację przy serwisie przeciwniczek do zera i w ten oto sposób zgarnęły premierową odsłonę spotkania rezultatem 7:5. Początek drugiej partii ułożył się świetnie dla duetu Siegemund/Haddad Maia. Na "dzień dobry" wyszły na prowadzenie 3:0 z podwójnym przełamaniem. Po chwili mistrzynie olimpijskie odrobiły stratę jednego breaka, ale na więcej rywalki już nie pozwoliły, chociaż okazji ku temu nie brakowało. W szóstym gemie Paolini i Errani miały aż trzy szanse na wyrównanie na 3:3. Ostatecznie set zakończył się jednak po myśli Laury i Beatriz, które wynikiem 6:4 doprowadziły do super tie-breaka. Decydująca rozgrywka rozpoczęła się świetnie dla triumfatorek drugiej odsłony. Prowadziły 3-0, później 4-1. Od tego momentu sytuacja zaczęła się jednak powoli wyrównywać. Włoszki wyszły na 6-5, ale kolejne dwie akcje powędrowały jeszcze do przeciwniczek. Końcówka spotkania potoczyła się po myśli Jasmine i Sary. Wygrały trzy punkty z rzędu i wywalczyły sobie dwa meczbole. Wykorzystały ostatnią okazję i zamknęły starcie rezultatem 7:5, 4:6, 10-8. Tym samym reprezentantki Italii zameldowały się w półfinale WTA 1000 w Pekinie, gdzie zagrają z parą Sofia Kenin/Bethanie Mattek-Sands.