Mirosław Skrzypczyński nie jest już przewodniczącym Polskiego Związku Tenisowego - w czwartek, podczas posiedzenia zarządu PZT, złożył on swój urząd ze skutkiem natychmiastowym. Został on zastąpiony przez Dariusza Łukaszewskiego, którego wybrano w tajnym głosowaniu. "Pragniemy poinformować, że Zarząd podjął również uchwałę o powołaniu zewnętrznej,niezależnej od Zarządu i pozostałych organów Związku, trzyosobowej komisji, której zadaniem będzie zbadanie wszelkich okoliczności dotyczących spraw związanych z osobą Pana Mirosława Skrzypczyńskiego" - napisano ponadto w mediach społecznościowych PZT. O co dokładnie chodzi? Mirosław Skrzypczyński nie jest już szefem PZT. Wcześniej w mediach pojawiły się poważne oskarżenia Nie tak dawno dziennikarze Onetu, Janusz Schwertner oraz Jacek Harłukowicz, w swoim materiale przytoczyli różne oskarżenia względem Skrzypczyńskiego - według słów byłej teściowej działacza, 59-latek miał się dopuszczać w przeszłości aktów przemocy względem niej samej, jej córki oraz wnuczki. W artykule zawarto również informacje, w myśl których były już szef Polskiego Związku Tenisowego miał stosować przemoc także wobec swoich podopiecznych w czasie pracy jako trener w Energetyku Gryfino. Co więcej w owym okresie z jego strony miało dochodzić również do molestowania zawodniczek. PZT na świeczniku. Mirosław Skrzypczyński zaprzeczył wszelkim zarzutom Skrzypczyński zaprzeczył wszelkim zarzutom kierowanym w jego stronę - warto przy tym również podkreślić, że nigdy nie był skazany za działania niezgodne z prawem. Jego była małżonka oraz córka wydały ponadto własne oświadczenia, w których zaprzeczono doniesieniom Onetu. Niemniej sprawa wciąż odbija się szerokim echem - w związku z gęstniejącą wokół PZT atmosferą specjalne komunikaty wydały również dwie obecnie najważniejsze postaci polskiego tenisa, Iga Świątek oraz Hubert Hurkacz. Warto także wskazać, że dyskusje wokół Mirosława Skrzypczyńskiego rozgorzały na nowo po oświadczeniu posłanki Lewicy Katarzyny Kotuli, która stwierdziła, że sama była ofiarą molestowania ze strony działacza. Skrzypczyński został przewodniczącym PZT w maju 2017 roku, a w roku 2021 uzyskał reelekcję na to stanowisko po głosowaniu w trakcie walnego zjazdu delegatów organizacji. Jego kadencja miała potrwać do 2025 r.