Danielle Collins bardzo pewnie triumfowała w poprzednich meczach tegorocznego Wimbledonu. Wszystkie trzy pojedynki udało jej się wygrać bez straty seta. Barbora Krejcikova nie może pochwalić się aż tak dobrą passą. W I rundzie przegrała jedną partię z Wieroniką Kudiermietową, w drugiej pokonała Katie Volynets 2:0, natomiast w trzeciej dosyć szybko zeszła z kortu. Wszystko za sprawą tego, że przy stanie 6:0, 4:3 Jessica Bouzas Maneiro musiała skreczować i ostatecznie pojedynek zakończył się po 53 minutach. W IV ostatnią zwyciężczynię Rolanda Garrosa przed dominacją Igi Świątek zetknął właśnie z Amerykanką. Barbora Krejcikova triumfuje. Świetna postawa Czeszki na Wimbledonie Mecz dosyć mocno zaczęła Krejcikova. Już w pierwszym gemie miała break-pointa, ale nie udało jej się wykorzystać. Podobnie było w trzecim gemie, kiedy miała nawet dwie piłki na przełamanie, ale znów nie potrafiła ich wykorzystać. Ostatecznie gra do stanu 5:5 toczyła się gem za gem, mimo że w siódmym "rozdaniu" Czeszka miała aż trzy break-pointy. W 11 gemie Krejcikovej wreszcie udało się wygrać przy serwisie Collins. W kolejnym obroniła swoje podanie i ostatecznie wygrała pierwszego seta 7:5. Początek drugiej partii znów pokazał, że Amerykanka będzie pod stałą presją. Już w pierwszym gemie Krejcikova miała dwa break-pointy, ale Collins udało się wyjść z kłopotów, tyle że na chwile. Czeszka okazała się bowiem lepsza w aż pięciu kolejnych gemach i błyskawicznie wyszła na prowadzenie 5:1. Warto jednak podkreślić, że Collins przy stanie 1:3 w drugim secie poprosiła o przerwę medyczną, ponieważ miała problemy z lewym udem. Ostatecznie wróciła na kort i nawiązała jeszcze walkę. Ze stanu 1:5 udało jej się wyjść na 3:5, ale to było wszystko, co mogła zrobić. Krejcikova w dziewiątym gemie była bezlitosna, bo zwyciężyła do zera i triumfowała w całym meczu 7:5, 6:3. Trzeba przyznać, że poza znakomitą grą rywalki i kontuzją, Collins też nie czuła się na korcie zbyt dobrze. Popełniła aż 36 niewymuszonych błędów, przy z 19. Krejcikovej, co miało kolosalny wpływ na losy tego spotkania. Krejcikova idzie po wygraną? Na razie wyrównała życiowy wynik Barborze Krejcikovej udało się wyrównać najlepszy wynik na Wimbledonie. IV runda jest bowiem jak dotąd jej największym osiągnięciem, które miało miejsce w 2021 roku. Wówczas w czwartym spotkaniu Czeszka zmierzyła się z Asleigh Barty, czyli jak się okazało, późniejszą triumfatorką turnieju. Australijka wygrała tamto starcie 7:5, 6:3. Teraz 32. zawodniczka rankingu WTA stoi przed wielką szansą na to, by poprawić ten wynik. Tyle że zadanie będzie piekielnie trudne, ponieważ jej kolejną przeciwniczką będzie Jelena Ostapenko. Łotyszka prezentuje znakomitą formę, a w ostatnim meczu wyraźnie pokonała tegoroczną pogromczynię Igi Świątek z Wimbledonu, czyli Julię Putincewą 6:2, 6:3. Bez wątpienia jest jedną z kandydatek do zwycięstwa w całym turnieju, a za porażką Czeszki przemawia też fakt, iż w na sześć bezpośrednich pojedynków zdołała wygrać jedynie dwa. Ćwierćfinał z udziałem Krejvikovej i Ostapenko zaplanowany jest na wtorek 9 lipca. Tegoroczną edycję Wimbledonu można oglądać na kanałach Polsatu Sportu, a niektóre spotkania także w otwartym Polsacie. Zapraszamy też do śledzenia relacji tekstowych z najważniejszycj meczów Wimbledonu na stronie Interii Sport.