Całą sprawę skomentowała też zawodniczka z Brna, która powiedziała, że dziennikarz "bardziej skupił się na moim wyglądzie, niż na mojej grze". 28-letnia Krejčikova w lipcu tego roku wywalczyła wielkoszlemowy tytuł w grze pojedynczej w Wimbledonie, a w 2021 roku była najlepsza podczas Rolanda Garrosa. W minionym tygodniu natomiast brała udział w finałach WTA w Rijadzie, występując w grupie z Igą Świątek, gdzie doszła do półfinału, w którym przegrała z Chinką Qinwen Zheng. Obraźliwe słowa padły w czasie tego meczu. Tenis. Barbora Krejčíkova odpowiedziała Jonowi Wertheimowi Nie mający świadomości, że jest już na antenie Wertheim powiedział: "Jak myślisz, kim jestem, Barboro Krejčikova? Spójrzcie na czoło, kiedy Krejčikova i Zheng wchodzą na kort". Nagranie zostało rozpowszechnione w mediach społecznościowych, a głos w tej sprawie zabrała również Czeszka. "Być może słyszeliście o ostatnich komentarzach na Tennis Channel podczas relacji z finałów WTA, które skupiały się na moim wyglądzie, a nie na moim występie" - przekazała. "Jako sportowiec, który poświęcił się temu sportowi, byłam rozczarowana tego typu nieprofesjonalnymi komentarzami. To nie pierwszy raz, kiedy coś takiego dzieje się w świecie sportu. Często decydowałam się nie zabierać głosu, ale uważam, że nadszedł czas, aby zająć się potrzebą szacunku i profesjonalizmu w mediach sportowych" - napisała. Tenis. Stacja tak ukarała Jona Wertheima "Te chwile odwracają uwagę od prawdziwej istoty sportu i poświęcenia, jakie wszyscy sportowcy wnoszą na boisko. Bardzo kocham tenis i chcę, aby był on reprezentowany w sposób, który uhonoruje nasze zaangażowanie w rywalizację na tym poziomie" - zakończyła. Wertheim za swoje zachowanie został zdjęty z anteny "na czas nieokreślony" przez stację Tennis Channel. Sieć, która nazwała komentarz "niewłaściwym", stwierdziła, że "wymaga od swoich pracowników ciągłego szacunku dla innych, standardu, który w tej chwili nie został spełniony". Wertheim, który pracuje także dla "Sports Illustrated" i jest korespondentem programu informacyjnego CBS 60 Minutes, zamieścił przeprosiny w internecie.