Postraszyła Sabalenkę, a teraz zmierza po triumf. 107 minut walki o ćwierćfinał w Osace
Tenisowe emocje w Osace wkraczają powoli w decydującą fazę. Zawodniczki walczą właśnie o ćwierćfinał turnieju rangi 250. Główną faworytką jest Naomi Osaka, ale na swojej drodze może spotkać kilka przeszkód. Jedną z nich może być Rebecca Sramkova, którą można śmiało nazwać postrachem Aryny Sabalenki.

Część najlepszych zawodniczek czeka na WTA Finals w Rijadzie, które oficjalnie zakończy sezon 2025. Iga Świątek obecnie przygotowuje się do tych zawodów po tournee w Azji. Po turniejach w Pekinie i Wuhan trwają jednak inne turnieje w Azji, jak choćby WTA 500 w Ningbo i WTA 250 w Osace. W tym drugim turnieju z numerem "1" rozstawiona jest Naomi Osaka, którą w piątek czeka ćwierćfinałowy mecz z Jaqueline Cristian.
Wszystkie ćwierćfinalistki turnieju nie są jeszcze znane. W czwartkowy poranek doszło do starcia Ann Li (nr "7") z Rebeccą Sramkovą. Amerykanka w poprzedniej rundzie nie dała szans Warwarze Graczowej, a teraz chciała zrobić kolejny krok w walce o rankingowe punkty.
WTA 250 w Osace. Sramkova w ćwierćfinale
Amerykanka i Słowaczka w światowym zestawieniu plasują się stosunkowo blisko siebie. Li jest na 42., a Sramkova na 65. miejscu. I ten zbliżony poziom pojedynku było widać od samego początku. Amerykanka już na starcie pierwszego seta została przełamana i to praktycznie ustawiło przebieg tej partii. Zawodniczki później wygrywały gemy raczej gładko. Wszystko rozstrzygnęło się w ósmym gemie, kiedy to Sramkova wykorzystała dopiero trzecią piłkę setową. W międzyczasie Li miała dwa break pointy, ale nie utrzymała nerwów nw wodzy.
W drugiej odsłonie kluczowym momentem był czwarty gem. Wówczas Li znalazła sposób na dobrze serwującą Sramkovą. Tak więc o losach meczu decydował trzeci set, w którym mieliśmy sporo walki. Srakomova wróciła do dobrego serwisu i potrafiła wykorzystać falującą grę Li. Słowaczka wykorzystała trzecią piłkę meczową i po 107 minutach walki mogła cieszyć z wygranej 6:2, 3:6, 6:3 i z awansu do ćwierćfinału. Sramkova po raz kolejny potwierdziła dobrą dyspozycję. Słowaczka na początku października w Wuhan sprawiła potężne problemy Arynie Sabalence. Ostatecznie przegrała z numerem "1" światowego rankingu, ale za swój występ zebrała wiele pochwał.
Sramkova w 1/4 finału w Osace zmierzy się z Leylah Fernandez, która w Japonii rozstawiona jest z numerem "4".










![Emocje w PlusLidze, popisowa gra siatkarzy. Nic tylko bić brawo [WIDEO]](https://i.iplsc.com/000LWI9TC5NWL9GK-C401.webp)