Temat dopuszczenia do startów rosyjskich zawodników wciąż budzi wiele dyskusji. O ile część z nich otwarcie pokazuje swoje poparcie dla działań Władimira Putina, o tyle niektórzy wolą nie angażować się w politykę i uciekają od tematu wojny. Do tej grupy osób należy niewątpliwie Daria Kasatkina, która jest jedną z przedstawicielek rosyjskiego sportu, sprzeciwiających się działaniom tamtejszych władz. Kobieta swego czasu za pośrednictwem mediów społecznościowych apelowała o zakończenie walk na wschodzie Europy. "To jest dramat, co muszą przechodzić teraz ci ludzie. Nie potrafię sobie wyobrazić, jak to jest nie mieć domu. I on został ci zabrany w brutalny sposób. To koszmar, chcę, by wojna w końcu się skończyła" - mówiła rozemocjonowana tenisistka. Teraz 25-letnia sportsmenka znów znalazła się na ustach zagranicznych dziennikarzy. Kamery zarejestrowały moment po meczu Kasatkiny z Curenko, kiedy to kobiety nie podały sobie ręki pod siatką. Rosjanka przerażona przed starciem z Igą Świątek. Aż zabrakło jej słów. Nagle wyznała to wprost Rosjanka zabrała głos po meczu z Ukrainką. Kibice błyskawicznie zareagowali na jej słowa "Najsmutniejsze jest to, że ta wojna wciąż trwa, więc oczywiście zawodnicy z Ukrainy mają wiele powodów, by nie podawać nam rąk. Akceptuję to, jak jest. To bardzo smutna sytuacja. Byłam właściwie nawet szczęśliwa, że pomachała mi kiedy opuszczałem kort" - zwierzyła się dziennikarzom Kasatkina. Słowa Rosjanki odbiły się głośnym echem w sieci. Kibice byli pod wrażeniem postawy 25-letniej sportsmenki, która po raz kolejny publicznie wypowiedziała się na temat obecnej sytuacji na wschodzie Europy. "Piękna postawa Rosjanki, która nienawidzi tego, co wyprawia ten dyktator. Wielki szacunek dla niej"- czytamy w komentarzach na Twitterze. To nie pierwsze tak odważne wystąpienie zawodniczki. Tenisistka w ubiegłym roku podzieliła się zaskakującym wyznaniem z kibicami. Ujawniła bowiem, że jest w związku z inną kobietą. "To było świetne doświadczenie, bo nie spotkałam się z negatywnymi komentarzami, szczególnie ze strony osób, które znam. Temat jest delikatny, więc spodziewałam się różnych nieprzychylnych reakcji, ale nic takiego nie miało miejsca" - zdradziła w rozmowie z "The Guardian". Zła wiadomość dla fanów Igi Świątek. Polka żartuje. Widzi jeden pozytyw