Po udanych występach w Billie Jean King Cup Emma Raducanu miała pełne prawo wierzyć, że zła karta wreszcie się odwróci, a zmagania w Melbourne okażą się dla niej udane. Brytyjka miała za sobą serię nieudanych turniejów, ale na starcie Australian Open wyglądała na wyjątkowo zdeterminowaną do osiągnięcia sukcesu. Raducanu walczy o powrót na szczyt. W Melbourne zatrzymała ją Iga Świątek Już w 1. rundzie mistrzyni US Open trafiła na wymagającą rywalkę. Jekaterina Aleksandrowa to jedna z najlepiej serwujących tenisistek w tourze, choć na Antypodach to Emma Raducanu dała prawdziwy popis w tym aspekcie. Posłała aż dziewięć asów i pokonała Rosjankę w dwóch setach. W takim samym stosunku triumfowała nad Amandą Anisimową. Miała jednak świadomość, że już na etapie 3. rundy może trafić na Igę Świątek. I tak też się stało. Collins się nie powstrzymała. Błyskawiczna reakcja na porażkę Świątek. Krótka riposta Różnica klas na korcie była nader widoczna. Raszynianka kompletnie zdemolowała walczącą o powrót na szczyt gwiazdę, w drugim secie upokarzając ją 6:0. Już po 70 minutach spotkanie było rozstrzygnięte - Brytyjka urwała Polce tylko jednego gema. Podobnie jak Maria Sakkari, tak Emma Raducanu powoli zaczyna tracić status gwiazdy. Wobec dyspozycji na przestrzeni ostatnich dwóch lat triumf w US Open w 2021 roku zaczyna jawić się jako połączenie przypadku i szczęścia, aniżeli wypadkowa wielkich umiejętności i talentu. Jakby tego było mało, po odpadnięciu z Australian Open na 61. zawodniczkę rankingu WTA spadł kolejny cios. Fatalna wiadomość dla Raducanu. Brytyjka straciła trenera tuż przed turniejem James Gray z redakcji "TheiPaper" poinformował, że Nick Cavaday ustąpił ze stanowiska trenera Emmy Raducanu. Decyzja podyktowana była "chęcią spędzenia nieco więcej czasu w domu i ustaleniem powrotu do pełni zdrowia za priorytet, co przy tak napiętym kalendarzu byłoby trudne". Tym samym na kilka dni przed turniejem w Singapurze tenisistka straciła szkoleniowca. Porażka Igi Świątek, a polscy kibice w euforii. Ten komunikat zmienia wszystko. Jest nadzieja Raducanu musi rozważyć teraz różne opcje, ale zgodnie z wiedzą dziennikarza, nie zamierza wykonywać żadnych nerwowych ruchów. W mediach społecznościowych natychmiast wypłynęła kandydatura Gorana Ivanisevicia, który po rozstaniu z Jeleną Rybakiną jest obecnie bez pracy.