Trudne warunki postawiła Idze Świątek Karolina Muchova w finale Rolanda Garrosa w 2023 roku. Dopiero po trzysetowym boju pełnym zwrotów akcji Polka triumfowała 6:1, 4:6, 6:4 i wzniosła trzeci w karierze puchar French Open. Od tamtej pory wiele się pozmieniało, ale u Czeszki. Raszynianka w obecnym sezonie również cieszyła się z triumfu w Rolandzie Garrosie. 27-latka tymczasem od wielu miesięcy walczyła o powrót na kort. Przegrany półfinał i 10 miesięcy przerwy. Trudny czas Karoliny Muchovej Muchova w półfinale US Open z 2023 roku doznała porażki z Coco Gauff, ale to nie był koniec złych wieści. Czeszka doznała poważnej kontuzji nadgarstka i okazało się, że niezbędna jest operacja. A okres rekonwalescencji niemiłosiernie się wydłuża. Ostatecznie sięgnął aż 10 miesięcy, co dla zawodowej tenisistki było jak wieczność. Była liderką WTA przed Świątek, właśnie ogłosili jej wielki powrót. Zagra w Wimbledonie Powrót do pełni zdrowia był długim i żmudnym procesem. Muchova w rozmowie z czeskim oddziałem Canal+ Sport podzieliła się z kibicami przykrymi szczegółami. - Operacja naprawiła luźne ścięgno w prawym nadgarstku. Przez sześć tygodni miałam ramię w solidnej szynie, potem przez dwa lub trzy tygodnie ortezę na nadgarstku. Na początku nie potrafiłam nawet utrzymać widelca, więc zadawałam sobie pytanie, jak to możliwe, aby grać forhendem lub trzymać rakietę - zdradziła. Czeszka ogłosiła powrót na kort. Błyskawiczna reakcja Igi Świątek Na szczęście 27-latka najgorszy okres ma już za sobą, a w czwartek ogłosiła światu wspaniałą nowinę. Za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformowała, że jest gotowa na powrót do gry. Na tenisistkę momentalnie spłynęła masa pozytywnych komentarzy i wiadomości. Kibice, a także eksperci i dziennikarze wyrażali radość z powodu powrotu Czeszki na kort. Na wiadomość od 27-latki zareagowała również Iga Świątek. Polka nie kryła się z odczuciami z powodu powrotu rywalki z finału Rolanda Garrosa z 2023 roku. "Dobrze mieć cię z powrotem" - skomentowała post Muchovej Iga Świątek. Z wiadomości Czeszki wynika, że zamierza wystartować w zbliżającym się wielkimi krokami Wimbledonie. Tym samym na horyzoncie pojawiła się kolejna groźna dla Polki rywalka. Organizatorzy zdecydowali się wręczyć "dzike kary" m.in. dla Naomi Osaki, Emmy Raducany, Caroline Woźniacki i Angelique Kerber. W stolicy Londynu nie zabraknie wielkich gwiazd i znanych nazwisk.