Jelena Ostapenko należy do grona tenisistek, z którymi Idze Świątek gra się najciężej. Łotyszkę często określa się mianem "zmory" Polki, gdyż ich bilans bezpośrednich starć wynosi 4-0 na korzyść rywalki naszej reprezentantki. Będąca aktualnie na 10. miejscu w rankingu WTA zawodniczka często lubi podważać decyzję sędziów. W Indian Wells, ze względu na wysoką rangę imprezy, mamy do czynienia z automatycznym systemem wywołania autów. Mimo tego podczas dzisiejszego starcia z Angelique Kerber często można było zobaczyć zdziwienie na twarzy Łotyszki z powodu niekorzystnej z własnej perspektywy decyzji. Piłka wyraźnie na aucie, a Ostapenko i tak swoje. Fani nie pozostawili suchej nitki Szczególnie zaskakująca była sytuacja, gdzie po jednym z returnów Ostapenko piłka wyraźnie wylądowała poza kortem, a mimo to Łotyszka pokazała palcem w stronę swojego sztabu, jakby chcąc zapytać czy na pewno był aut. Można to również zobaczyć na poniższym nagraniu. Pod wpisem można dostrzec komentarze tenisowych fanów, którzy nieco zakpili ze sceny z udziałem Jeleny. "Jak już to na milimetry", "Nawet gdyby była przerwa w transmisji to byłoby wiadomo, że to aut", "Taki aut, że widzę go z daleka", "Ja bym wziął challenge" - to tylko wybrane wpisy ze strony internautów. Ostatecznie w całym spotkaniu doszło do gigantycznej niespodzianki. Angelique Kerber, mimo że przegrywała 5:7, 0:2, pokonała Jelenę Ostapenko 5:7, 6:3, 6:3 i zameldowała się w trzeciej rundzie WTA 1000 w Indian Wells. Tym samym Niemka polskiego pochodzenia wyeliminowała Polce bardzo groźną rywalkę. Nasza tenisistka znów nie dostanie szansy na ewentualny rewanż, do którego mogło dojść w ćwierćfinale, gdyby tylko obie zawodniczki dotarły do tej fazy turnieju. Turniej w Indian Wells potrwa do niedzieli, 17 marca. Później tenisistki przeniosą się do Miami, gdzie odbędzie się kolejny tysięcznik w ramach tzw. Sunshine Double.