Jan Zieliński ze swoim deblowym rywalem pierwszą partię rozpoczęli w dobrym stylu. Przełamali serwis przeciwników i prowadzili już 4:1. Później inicjatywa należała do duetu brazylijsko-hiszpańskiego. Tym niemniej parze polsko-monakijskiej brakowało jednej piłki, aby doprowadzić do tie-breaka. Nic z tych planów nie wyszło i to przeciwnicy po 48 minutach prowadzili 1-0 w setach. W drugiej części zawodów tenisiści na przemian wygrywali swoje podania. Taki układ obowiązywał do stanu 6:5. Po wyrównanej grze ostatni gem padł łupem Zielińskiego i Nysa, którzy wyrównali stan rywalizacji na 1-1. W super tie-breaku przewaga rywali nie podlegała dyskusji, którzy ostatecznie wygrali go 10-5. Wynik półfinału gry podwójnej: Rafael Matos, David Vega Hernandez (Brazylia, Hiszpania, 2) - Jan Zieliński, Hugo Nys (Polska, Monako, 4) 7:5, 5:7, 10-5. Wimbledon i ta przeklęta trawa Igi Świątek! [GRA NAWROTA o Wimbledonie]