W niedzielę 52. w światowym rankingu Linette sprawiła jedną z większych niespodzianek w tegorocznej edycji French Open. Wygrała z rozstawioną z numerem szóstym Tunezyjką Ons Jabeur 3:6, 7:6 (7-4), 7:5. Z Trevisan do tej pory nie miała okazji grać. Włoszka jest ostatnio na fali. 28-latka z Florencji w sobotę odniosła największy sukces w karierze - wygrała turniej WTA w Rabacie. W efekcie przesunęła się na najwyższą w historii 59. pozycję w rankingu. French Open: Polski dzień we Francji 30-letnia Linette spróbuje natomiast wyrównać swoje najlepsze osiągnięcie w karierze. W trzeciej rundzie French Open meldowała się do tej pory dwukrotnie. Czytaj także: Agresja rosyjskiego tenisisty na French Open Ich mecz zaplanowany jest jako czwarty na korcie numer 13. Do gry na pewno nie przystąpią przed godziną 16.30. W deblu Piter i Hiszpanka Nuria Parrizas-Diaz zagrają z rozstawionymi z numerem piątym Amerykanką Desirae Krawczyk i Holenderką Demi Schuurs, Rosolska i Nowozelandką Erin Routliffe zmierzą się z Amerykanką Nicole Melichar-Martinez i Australijką Ellen Perez (nr 16.), Kawa i Słowaczka Tereza Mihalikova z Belgijkami Maryną Zanevską i Kimberley Zimmermann, Kubot i Francuz Edouard Roger-Vasselin z Amerykaninem Denisem Kudlą i Finem Emilem Ruusuvuorim, a Majchrzak i Amerykanin Nathaniel Lammons z Kazachem Aleksandrem Bublikiem i Australijczykiem Thanasim Kokkinakisem.