- Bardzo bym chciała, abyśmy wygrały z Rosją i to najlepiej do zera - powiedziała w rozmowie z Interią Rosolska. - Nawet przy wyniku 3-0 debel i tak będzie grany - stwierdziła nasza zawodniczka, pytana, czy wolałaby w ogóle nie wychodzić na kort. - Mecz będzie wygrany przez nas, jest mi obojętne, czy 3-2, czy 4-1 - dodała Klaudia Jans-Ignacik. - Nie obrażę się, jeśli po singlach będzie rozstrzygnięty cały mecz - powiedziała. - Będziemy się z tego tylko cieszyć - stwierdziła.