Stawką rywalizacji na korcie ziemnym w hali klubu tenisowego w miejscowości niedaleko Porto będzie awans do Grupy Światowej I. Jak potwierdził Polski Związek Tenisowy, kapitan ekipy Fyrstenberg nie będzie mógł skorzystać z doświadczonego deblisty Łukasza Kubota, który obecnie dochodzi do siebie po operacji kolana, a także z Huberta Hurkacza. Najwyżej klasyfikowany polski tenisista (11. miejsce w rankingu ATP) wystąpi m.in. w prestiżowym turnieju w Indian Wells. - Hubert będzie bronił w marcu dużo punktów w USA, więc zmiana nawierzchni na kilka dni nie byłaby dla niego dobra, podobnie jak zmiana kontynentów, stref czasowych i klimatu. Teraz gra na twardych kortach w Dubaju, potem będzie zaraz startował w Indian Wells i Miami, a między tymi turniejami jest bardzo mało czasu. To sprawia, że nie jest w stanie zagrać w Pucharze Davisa - wytłumaczył Fyrstenberg. Puchar Davisa Polska - Portugalia bez czołówki Polaków W tej sytuacji szansę dostaną, jak poinformowano w poniedziałek, Majchrzak, Żuk, Michalski oraz Walków i Zieliński. Najwyżej klasyfikowany z nich w singlu Majchrzak wrócił niedawno do czołowej setki rankingu ATP Tour i zajmuje obecnie 77. pozycję. - Portugalczycy są gospodarzami i wybrali grę na ziemi, ale moim zdaniem szanse są dokładnie pół na pół, bo obecnie nasze drużyny mają naprawdę bardzo zbliżoną siłę gry. Tu wiele może się dziać i decydować będzie dyspozycja dnia, jakieś detale - przyznał Fyrstenberg. Liderem gospodarzy ma być doświadczony Joao Sousa, obecnie 87. w światowym rankingu (notowanie z 21 lutego).