Weronika Falkowska przed tygodniem wygrała, wspólnie z Katarzyną Kawą, deblową rywalizację w Biarritz, ale różnica między turniejem ITF W60, a WTA 125 jest spora. Młoda warszawianka przeniosła się do Gaiby - miasta w Wenecji Euganejskiej, tam odbywał się kobiecy challenger na trawie. Nie miała szans na grę w turnieju indywidualnym, nawet w kwalifikacjach, ale wspólnie z poznanianką Katarzyną Piter stworzyły duet do rywalizacji deblowej. Piter od wielu miesięcy nie startuje w singlu, w marcu wróciła do gry po półrocznej przerwie i niemal z marszu wskoczyła do czołowej setki rankingu deblistek. Tu sąsiaduje już praktycznie z Falkowską. O ile jednak poznaniance udało się wskoczyć do turnieju głównego Rolanda Garrosa z listy oczekujących i tam nawet wygrać mecz, to Falkowskiej - już nie. Obie więc szukają punktów, by ten ranking poprawić i nie przeżywać podobnych nerwów w przyszłości. Dziś we Włoszech zameldowały się w finale turnieju rangi WTA 125. Wielkie szczęście Belgijki i Holenderki w końcówce seta. To mogło potoczyć się inaczej Rywalkami Polek był doświadczony duet: Bibiana Schoofs i Yanina Wickmayer - zawodniczki, który w przeszłości były zdecydowanie wyżej notowane. Belgijka dotarła nawet do 12. pozycji, w Gaibie odpadła w ćwierćfinale singla. W pierwszym secie Falkowskiej i Piter zabrakło szczęścia. Prowadziły 4:3 z przełamaniem, dwukrotnie do końca tej partii przy ich serwisie decydowała akcja przy stanie 40:40. Gdyby wygrały za pierwszym razem, miałyby wynik 5:3 i dość duży komfort. Nie udało się, straciły gema, za chwilę drugiego, a później i trzeciego. Znów jednak akcja, która mogła dać 5:5, a dała 4:6 i po 38 minutach bilans 0:1 w setach. Polki odwróciły losy półfinały. Imponujący finisz! Później sytuacja jednak się odwróciła. Od stanu 2:2 w drugiej partii Falkowska i Piter dostały uśmiech fortuny - w dwóch gemach serwisowych rywalek decydowały akcje przy stanie 40:40. I tak jak w pierwszym secie, triumfowały zawodniczki returnujące. Czyli tym razem Polki. To one wygrały seta 6:2 i doprowadziły do decydującej rozgrywki. Super tie-break, grany do 10 punktów, odbywał się bez żadnych przełamać aż do stanu 4:3. Wtedy Polki w końcu uzyskały małą inicjatywę. Na moment ją straciły, ale od stanu 6:5 punktowały już tylko one. Cztery wygrane z rzędu akcje dały im awans do finału. A w nim w sobotę zmierzą się z lepszym duetem z drugiego półfinału: Koreankami Na-Lae Han i Su Jeong Jang lub Rumunką Jaqueline Cristian i Serbką Olga Danilovic. Turniej WTA 125 w Gaibie (korty trawiaste); półfinał debla Weronika Falkowska/Katarzyna Piter (Polska) - Bibiana Schoofs/Yanina Wickmayer (Belgia/Holandia) 4:6, 6:2, 10:5.