Impreza w Kalifornii rozpocznie się już 11 września. W turnieju głównym zobaczymy 31-letnią poznaniankę, która poznała drabinkę turniejową. W pierwszej rundzie nasza tenisistka zagra z Ukrainką Martą Kostiuk. To będzie pierwszy meczy pomiędzy tymi zawodniczkami. W przypadku awansu Linette zmierzy się z albo z rozstawioną z numerem siódmym Brazylijką Beatriz Haddad Maią, albo z Kanadyjką Leylah Fernandez. Poznanianka podczas turniejów w Ameryce Północnej gra bez większych sukcesów w grze pojedynczej. W Montrealu i Cincinnati odpadała bowiem w pierwszych rundach, natomiast w US Open pokonała pierwszą przeszkodę, którą była Białorusinka Alaksandra Sasnowicz, ale zatrzymała się na drugiej w postaci Amerykanki Jennifer Brady. Djoković "ukradł" to młodemu tenisiście. Ten zabrał głos w tej sprawie Szansę na występ w turnieju głównym w San Diego ma także Fręch. Tylko że ona musi najpierw przebrnąć kwalifikacje, w których jest rozstawiona z "piątką". W pierwszym meczu 25-letnia łodzianka zagra również z Ukrainką - Julią Starodubcewą, a w przypadku wygranej już o awans z lepszą ze spotkania pomiędzy Amerykankami Victorią Hu i Hailey Baptiste. Fręch, podobnie jak Linette, udział w US Open zakończyła na drugiej rundzie, pokonała ją Czeszka Karolina Muchova. Tenis. Iga Świątek nie obroni tytułu W kwalifikacjach w San Diego znalazło się kilka znanych nazwisk, a listę otwiera Czeszka Kateřina Siniakova. Zresztą w turnieju głównym również mamy interesujący zestaw. "Jedynką" jest Jabeur, "dwójką" Francuzka Caroline Garcia, "trójką Greczynka Maria Sakkari, a "czwórką" kolejna Czeszka Barbora Krejčikova. Wszystkie te zawodniczki mają w pierwszej rundzie "wolny los". Fatalne wieści dla Igi Światek. To w tej chwili koniec marzeń o powrocie na tron, Sabalenka ucieka Przed rokiem tę imprezę wygrała Iga Świątek. Polka w finale pokonał Chorwatkę Donnę Vekić. Tym razem jednak 22-letniej raszynianki nie zobaczymy w Kalifornii.