32-letnia Linette, która nigdy w Indian Wells nie dotarła do trzeciej rundy, zajmuje 54. miejsce w światowym rankingu, a jej rywalka plasuje się na 77. pozycji. Jak przekazali organizatorzy, 27-letnia Amerykanka to jedna z siedmiu tenisowym mam, które wystąpią w tym roku w prestiżowych zawodach. Polka zagra z Townsend po raz drugi. Poprzednio spotkały się na tym samym etapie zmagań w Indian Wells siedem lat temu i Linette zwyciężyła 6:4, 6:2. Ich mecz zaplanowano jako piąty w środę na korcie numer 4, co oznacza, że rozpocznie się nad ranem czasu polskiego. Poznanianka w tym sezonie nie spisuje się za dobrze. Na razie nie jest w stanie wygrać w turnieju dwóch meczów. Jedna porażka eliminowała ją z: Adelajdy, wielkoszlemowego Australian Open w Melbourne, gdzie broniła przecież wielu punktów za półfinał z poprzedniego roku, Hua Hin i Dubaju. Jedno zwycięstwo udawało jej się odnieść natomiast w: Brisbane, Abu Zabi i Dausze. W czwartek do rywalizacji przystąpi Magdalena Fręch, która zagra z nieco niżej notowaną Lucią Bronzetti. Będzie to ich pierwsza konfrontacja. 26-letnia łodzianka niedawno została rakietą numer dwa w Polsce, a w najnowszym rankingu WTA jest klasyfikowana na 43. miejscu. W tym roku była już w czwartej rundzie Australian Open, a także w trzeciej rundzie w Dubaju. Tenis. Iga Świątek i Hubert Hurkacz od drugiej rundy W 1. rundzie tzw. wolny los, podobnie jak inne 32 rozstawione zawodniczki, ma liderka światowego rankingu - Iga Świątek. Przeciwniczkę triumfatorki turnieju z 2022 roku wyłoni pojedynek Amerykanki Danielle Collins z Rosjanką Eriką Andriejewą. 22-letnia raszynianka przed dwoma laty triumfowała w Indian Wells, a przed rokiem doszła tu do półfinału. Natomiast w tym sezonie Polka wygrała w Dausze i doszła do 1/2 finału w Dubaju. Także od drugiej rundy do rywalizacji w turnieju ATP przystąpi Hurbert Hurkacz. Jedyny polski singlista zmierzy się z doświadczonym Francuzem Gaelem Monfilsem albo Australijczykiem Maxem Purcellem. Impreza w Indian Wells potrwa do 17 marca.