Magda Linette z pewnością wyobrażała sobie lepszy początek tego meczu. Już w pierwszym gemie przegrała bowiem swój serwis i oddała rywalce prowadzenie w secie. W czwartym gemie Polka wyrównała, co prawda, na 2:2, ale od razu później znów została przełamana. W dziesiątym gemie Magda Linette miała ostatnią szansę, aby doprowadzić do wyrównania, ale jej rywalka szybko wyszła na 40:0 i wówczas sprawa była już przesądzona. Polka obroniła jeszcze dwie piłki setowe, ale przy trzeciej była bezradna. W drugiej odsłonie historia, niestety, się powtórzyła. Magda Linette przegrała swój pierwszy serwis i później miała bardzo duży problem, aby odrobić straty. Linda Noskova była na korcie bardzo skupiona, aby zrobić wszystko, by Magda Linette tym razem nie wróciła do meczu. Ta sztuka jej się udała. Linette ostatecznie nie zdołała już przełamać serwisu rywalki i doprowadzić do równowagi na korcie. Drugiego seta przegrała 4:6. Tym samym pożegnała się z turniejem w Abu Zabi. Co się dzieje? Kolejna rywalka Igi Świątek ogłasza rezygnację. "Przepraszam..." Noskova wciąż bez straty seta. Czeszka w Abu Zabi czuje się świetnie Po zwycięstwie z Linette Noskova zameldowała się w półfinale, a tam zmierzy się z Ashlyn Krueger. Czeszka w tym momencie może być postrzegana, jako poważna kandydatka do tytułu, ponieważ w tym roku w Abu Zabi wciąż nie przegrała choćby jednego seta. W poprzedniej rundzie Linda Noskova sprawiła niespodziankę, eliminując z turnieju WTA Abu Zabi Paulę Badosę, która niedawno grała w półfinale Australian Open - wówczas pokonała ją Aryna Sabalenka. Magda Linette nie jest pierwszą Polką wyeliminowaną w Abu Zabi przez Lindę Noskovą. Dwie rundy wcześniej Czeszka okazała się na korcie lepsza od Magdaleny Fręch. Tam też nie dała urwać sobie seta, a w pierwszej odsłonie nie oddała Polce nawet gema. Wygrała z Fręch 6:0, 6:3.