Alan Ważny był naszym jedynym reprezentantem w głównych zmaganiach juniorów na Roland Garros 2025. Polak, który kilka dniu temu skończył 18 lat, szybko pożegnał się z singlowymi zmaganiach, uległ w pierwszej rundzie Thilo Behrmannowi. W pierwszej partii panowie rozegrali tie-breaka. Rozstrzygnął się on po myśli Austriaka. Później rywal zawodnika klubu KS Czarni Rzeszów poszedł za ciosem i triumfował 7:6(1), 6:2. Mimo to Alan wciąż pozostawał w grze o tytuł w deblu. W zmaganiach gry podwójnej radził sobie doskonale w duecie z Oskarim Paldaniusem. Rozstawieni z "2" tenisiści stracili tylko jednego seta na drodze do wielkiego finału. W półfinale nie dali szans duetowi Keaton Hance/Jack Kennedy, wygrywając 6:1, 6:2. Dzisiaj na korcie numer 6 walczyli o tytuł przeciwko Amerykanom. Po drugiej stronie siatki zameldowały się turniejowe "7" - Noah Johnston i Benjamin Willwerth. Roland Garros: Alan Ważny i Oskari Paldanius wygrali juniorskie zmagania w deblu Mecz rozpoczął się od serwisu Paldaniusa. Reprezentant Finlandii poradził sobie bez większych problemów, utrzymał podanie do 15. Po zmianie stron zawodnicy rozstawieni z "2" od razu próbowali wywrzeć presję na przeciwnikach. Wywalczyli sobie dwa break pointy, wykorzystali już pierwszego z nich. Po chwili Johnston i Willwerth starali się natychmiast zniwelować stratę, wypracowali sobie trzy okazje na przełamanie powrotne przy podaniu Ważnego. Polski tenisista wyszedł jednak z opresji i zrobiło się już 3:0. W następnych minutach rywale rozpoczęli pogoń. Wygrali dwa rozdania z rzędu bez straty punktu, jedno z nich przy serwisie Oskariego. Mieli do dyspozycji własne podanie, by wyrównać na 3:3. Było 30-30, ale od tego momentu punkty wędrowały na konto Ważnego i Paldaniusa. Kolejny gem również dostarczył nam break pointy. Polak znów zdołał jednak wyjść z opresji, broniąc dwóch szans na przełamanie i na tablicy wyników pojawił się rezultat 5:2. Ósme rozdanie okazało się ostatnim w pierwszym secie. Turniejowe "2" jeszcze raz odebrały serwis przeciwnikom i zapisały na swoim koncie triumf 6:2. Na koniec partii zobaczyliśmy efektowną akcję. Na starcie drugiej części spotkania oba duety pilnowały swoich podań. Na pierwsze break pointy trzeba było zaczekać aż do czwartego gema. Wówczas polsko-fiński duet miał trzy szanse na 3:1, ale tym razem to Amerykanie popisali się wyjściem z opresji. Po chwili reprezentanci USA próbowali pójść za ciosem. Noah i Benjamin wygrali pierwsze dwa punkty przy podaniu Oskariego, ale kolejne cztery trafiły na konto Ważnego i Paldaniusa. Kilka minut później zawodnicy ze Stanów Zjednoczonych wywarli presję także na Alanie. Mimo to Polak wrócił ze stanu 0-30 i zdobył czwarte "oczko" dla swojego teamu. 18-latek, reprezentujący klub KS Czarni Rzeszów, odegrał kluczową rolę w ósmym gemie. Przy pierwszym z dwóch break pointów popełnił minimalny błąd na returnie, ale później wywarł presję na przeciwniku i zdobył kluczowe przełamanie. Po chwili Oskari utrzymał własne podanie, a cały mecz zakończył się efektownym stop wolejem w wykonaniu Alana. Ostatecznie duet Ważny/Paldanius triumfował 6:2, 6:3 w 61 minut i sięgnął po tytuł w juniorskim Roland Garros w grze podwójnej.