Majchrzak wraca do zawodowego tenisa po przerwie spowodowanej dopingiem. 28-letni zawodnik, który długo był polską rakietą numer dwa, grał w turniejach wielkoszlemowych i ATP, na razie przeciera się na niższych szczeblach tenisowej drogi. Na początku roku wygrał turniej ITF w Monastyrze, w kolejnym był w ćwierćfinale. Wrócił do rankingu ATP. Obecnie jest klasyfikowany na 944. pozycji. W Belgii zagrał dzięki staraniom swojego menedżera. Od organizatorów otrzymał "dziką kartę". To wielkie wyróżnienie dla Polaka i docenienie jego starań o powrót do czołówki. W pierwszej rundzie musiał rozegrać bratobójczy pojedynek z Maksem Kaśnikowskim, który, dostał się do turnieju głównego z eliminacji. Lepszy okazał się bardziej doświadczony zawodnik z Piotrkowa Trybunalskiego, który pokonał 20-latka z Warszawy 6:4, 4:6, 6:3. W drugiej rundzie Majchrzak trafił na turniejową "jedynkę" - Bornę Ćoricia. Rok młodszy Chorwat to 40. zawodnik rankingu ATP, był więc faworytem tego starcia. Początek czwartkowego meczu okazał się lepszy dla Majchrzaka, który w czwartym gemie przełamał podanie rywala, a następnie prowadził 4:1. Tenisista z Zagrzebia odrobił straty w siódmym gemie. Potem obaj zawodnicy utrzymywali własne podanie, tak więc o zwycięstwie w pierwszym secie zdecydował tie-break. W nim co prawda pierwszy mini breaka miał Polak, ale dwa kolejne wywalczył Chorwat i to on wygrał go 7-4. Tenis. Kamil Majchrzak wrócił do reprezentacji Polski Druga partia zaczęła się znowu dobrze dla Majchrzaka. Ten już w pierwszym gemie przełamał podanie Ćoricia. Tym razem tenisista z Piotrkowa Trybunalskiego nie zmarnował szansy, a zwycięstwo w secie 6:3 przypieczętował w dziewiątym gemie, znowu odbierając serwis Chorwatowi. W decydującej partii Polak miał dwie szanse na przełamanie w drugim gemie, ale tym razem ich nie wykorzystał. Za to ze swoje szansy w piątym gemie skorzystał Ćorić w piątym gemie. Chorwat nie zmarnował okazji, a zwycięstwo w secie zapewnił sobie w dziewiątym gemie znowu przełamując podanie Majchrzaka (6:3). Mecz trwał ponad dwie i pół godziny. Ostatnio Majchrzak został także powołany do reprezentacji Polski na wyjazdowy mecz z Uzbekistanem w Pucharze Davisa. Oprócz niego w kadrze znaleźli się: Hubert Hurkacz, Kaśnikowski, Jan Zieliński i Karol Drzewiecki, a do Taszkientu poleci też junior Tomasz Berkieta Spotkanie zostanie rozegrane w dniach 2-3 lutego.