Już w niedzielę rozpocznie się turniej WTA Finals, podczas którego osiem najlepszych tenisistek świata, w tym Iga Świątek, powalczy o tytuł mistrzowski. Dla zawodniczek, którym nie udało się awansować do prestiżowej imprezy WTA wyciągnęło pomocną dłoń, organizując zawody Elite Trophy. Bierze z nich udział 12 najlepszych tenisistek sezonu, którym nie udało się wywalczyć prawa do udziału w imprezie w Cancun. Skandal przed meczem Igi Świątek na WTA Finals. Nie zamierza o tym milczeć. "Kompletna paranoja" W tak zwanych "małych mistrzostwach WTA" udział wzięła Magda Linette. Polka znalazła się w grupie "Azalea" wraz z Darią Kasatkiną i Barborą Krejcikovą. Niestety, poznanianka przegrała oba mecze i dość szybko pożegnała się w turniejem w Chinach. W awansu do półfinału cieszyła się natomiast Rosjanka, która pokonała najpierw Czeszkę, a następnie Polkę. Jej radość nie trwała jednak długo. Daria Kasatkina nie mogła uwierzyć własnym oczom. Takie wiadomości dostała od "fanów" po meczu z Linette Daria Kasatkina w czwartek 26 października w zaledwie dwie godziny i dziesięć minut rozprawiła się z Magdą Linette, wygrywając 6:3, 6:4. Po triumfie i awansie do kolejnego etapu imprezy rosyjska sportsmenka zajrzała na social media, gdzie czekała na nią... lawina wulgarnych komentarzy ze strony kibiców. 26-latka podzieliła się niektórymi z wiadomości na swoim profilu na platformie X (dawniej Twitter). "Jesteś p********* klaunem, bezużyteczną dz**** niepotrafiącą wygrać serwisu. Powinnaś być martwa", "Przegrałem zakład przez twoją głupotę", "P****** się" - takie wiadomości otrzymała Kasatkina od kibiców, który źle obstawili wynik spotkania Rosjanki z Polką. 17. rakieta świata nie mogła powstrzymać się od komentarza, widząc tak nieprzychylne i wulgarne wiadomości od "fanów". Wymownie skomentowała więc całą sytuację w sieci. Daria Kasatkina poznała już swoją rywalkę w półfinale turnieju Elite Trophy. Rosyjska sportsmenka zmierzy się z Brazylijką, Beatriz Haddad Maią, która w grupie "Camellia" pokonała zarówno Madison Keys, jak i Caroline Garcię. Będzie awans Hurkacza, to już pewne. Kolejny faworyt nie sprostał wyzwaniu