W sporcie nawet na najwyższym poziomie zdarza się, że dwie czołowe postacie danej dyscypliny mają ze sobą przyjacielską relację. Tak było w tenisie z Rogerem Federerem i Rafaelem Nadalem, a przecież obaj ci zawodnicy cały czas ścigali się na kolejne wygrane mecze, turnieje wielkoszlemowe czy pozycję w rankingu ATP. Nie każdy jednak byłby w stanie wyłączyć emocje grając spotkanie z bliską osobą. Do tego grona należy Qinwen Zheng. Siódma rakieta świata wzięła udział w konferencji przed WTA Finals (w sobotę zmierzy się z liderką zestawienia Aryną Sabalenką). Została zapytana o zawieranie bliższych relacji z koleżankami z touru. Jej odpowiedź w tej kwestii była bardzo jasna. 33 lata, życiowa forma Polki. Rekord kariery i koniec zmartwień o Australian Open - Zawsze wolę trzymać się z daleka od zawodniczek. Jest duża konkurencja, a ja jestem bardzo wrażliwa. Czuję, że gdybym się z którąś zaprzyjaźniła i musiała z nią rywalizować na korcie, nie byłabym w stanie skoncentrować się na 100% na walce. W głębi serca czuję, że jeśli ktoś jest przyjaciółką, to naprawdę chcę, żeby wygrała lub czuła się dobrze w swoim życiu. To przeciwna strona do odczuć przy turnieju tenisowym - powiedziała, cytowana przez Marco Beltramiego z włoskiego Fanpage.it. - Kiedy sobie to uświadomiłam, zdecydowałam że nie będę próbowała zawierać przyjaźni w tourze. Jest przecież tak wielu ludzi spoza świata tenisa... - kontynuowała. Świetny sezon 2024 Qinwen Zheng. Teraz poszuka sukcesu w WTA Finals Chińska 22-latka wieńczy bardzo dobry sezon w swoim wykonaniu. Zaczęła go od finału Australian Open. Następnie przyszedł dołek formy i szybkie odpadnięcia z Indian Wells, Miami, Stuttgartu czy Rolanda Garrosa. Po krótkim etapie na trawie (trzy mecze i tylko jedno zwycięstwo, porażka w 1. rundzie Wimbledonu) przyszło odbicie. Od tamtej pory do teraz zawodniczka urodzona w Shiyan wygrała aż 28 z 32 meczów. Dało to końcowe triumfy w Palermo, Tokio i na turnieju olimpijskim w Paryżu, finały w Pekinie i Wuhan, a także ćwierćfinał US Open. Obecnie posiada 4540 punkty w rankingu. Nad ósmą Emmą Navarro ma komfortową przewagę 842 oczek. Do szóstej Jessiki Peguli traci z kolei tylko 165. Córka siatkarza znowu błysnęła. Powtórka z Australian Open, rywalka 17-latki na kolanach