Intensywny czas przed tenisistkami i tenisistami. 1 lipca rozpoczyna się wielkoszlemowy turniej na kortach trawiastych - Wimbledon. Z kolei po rywalizacji w Wielkiej Brytanii, zawodnicy udadzą się do Francji, gdzie rozpoczną się Letnie Igrzyska Olimpijskie. Już wiadomo, że w tej imprezie udziału nie weźmie Paula Badosa, która ostatecznie postanowiła, że skupi się na zbliżającym się wielkimi krokami Wimbledonie. Decyzja sportsmenki ma związek z chronionym rankingiem, który zamraża wyniki tenisistki, jeśli nie może brać udziału w zawodach ze względu na kontuzję czy ciążę. A jak wiadomo, Hiszpanka mierzyła się z problemami zdrowotnymi. Iga Świątek i jej sztab podjęli kluczową decyzję. Takie wieści tuż przed Wimbledonem Pogromczyni Igi Świątek zdecydowała. Nie pojawi się w Paryżu. Zdradza powód 26-latka w tym sezonie prawie wykorzystała już pulę turniejów, w których może rywalizować ze względu na chroniony ranking. Zawodniczka podjęła decyzję, że pojawi się w Anglii, ale nie będzie walczyła w tym roku o olimpijski medal. Za pośrednictwem mediów społecznościowych ujawniła prawdę w sprawie swojej kariery. "Chciałbym, żeby moja sytuacja zawodowa była inna, ale od czasu tej kontuzji muszę obrać inną ścieżkę kariery i zrezygnować z bardzo trudnych dla mnie rzeczy. I nie mam wyboru, jak tylko to zaakceptować" - przekazała Hiszpanka, która kilka lat temu ograła w drugiej rundzie olimpijskich zmagań w Tokio Igę Świątek 0:2 (3:6, 6:7). Niedawno Badosa wzięła udział w Roland Garros. Jej przygoda zakończyła się jednak już w trzeciej rundzie. Na tym etapie musiała uznać wyższość Aryny Sabalenki. Raducanu nagle wypaliła o Świątek i Sabalence. To mówi więcej niż 1000 słów