Mecz Rybakiny z Trevisan trwał 1 godzinę i 12 minut. Nieco emocji było jedynie w pierwszym secie, w którym faworytka dała się przełamać Włoszce w siódmym gemie. Wcześniej sama wygrała przy jej podaniu. <a href="https://sport.interia.pl/iga-swiatek/news-swiatek-bedzie-miec-powazny-klopot-legenda-tenisa-z-bezkompr,nId,6683505" target="_blank" rel="noreferrer noopener">Świątek będzie mieć poważny kłopot? Legenda tenisa z bezkompromisową opinią</a> Reakcja Rybakiny była jednak ekspresowa, bo od razu odpowiedziała powtórnym przełamaniem i w kluczowym momencie seta zapewniła sobie zwycięstwo w całej partii. Jelena Rybakina idzie śladem Igi Świątek. Jeszcze dwa przystanki W drugim secie na korcie istniała już tylko jedna tenisistka i była nią wyłącznie fantastycznie spisująca się od wielu tygodni Rybakina. Zwyciężczyni Wimbledonu 2022 oraz finalistka Australian Open 2023 w grze pojedynczej wygrywała gem za gemem, po prostu zmiatając z kortu Trevisan. By zamknąć mecz potrzebowała zaledwie 27 minut. Od startu turnieju w Indian Wells urodzona w Moskwie tenisistka (do połowy 2018 roku reprezentowała Rosję) jest nie do zatrzymania. Pokonując tenisistkę z Włoch zanotowała dziesiąte z rzędu kolejne zwycięstwo, a w dodatku bardzo zbliżyła się do wielkiego wyczynu, który w ubiegłym roku padł łupem Igi Świątek. <a href="https://sport.interia.pl/iga-swiatek/news-wyliczono-kosmiczny-majatek-igi-swiatek-ujawniono-milionowa-,nId,6683435" target="_blank" rel="noreferrer noopener">Wyliczono kosmiczny majątek Igi Świątek. Ujawniono milionową kwotę. Jaką konkretnie?</a> Mowa o tzw. Sunshine Double, czyli prestiżowym dublecie w Stanach Zjednoczonych, a więc końcowych triumfach w Indian Wells i Miami. Iga Świątek została zaledwie czwartą zawodniczką, która dokonała tej sztuki. A teraz, jako piąta w historii, na identyczny wyczyn ma szansę Rybakina. Aby tak się stało, zwyciężczyni Indian Wells, gdzie w drodze do finału i późniejszego triumfu pokonała Polkę, musi postawić jeszcze dwa kroki. Najpierw wygrać w półfinale na Florydzie, a później znów pokazać swoją wyższość w najważniejsze rozgrywce. <a href="https://sport.interia.pl/tenis/news-magda-linette-nie-chce-sie-rozstac-z-miami-kolejne-zwyciestw,nId,6683502" target="_blank" rel="noreferrer noopener">We wtorek awans świętowała także Magda Linette, która wciąż bardzo dobrze radzi sobie w turnieju deblowym Miami Open. Polka i Amerykanka Bernarda Pera pokonały w ćwierćfinale Rumunkę Irinę Begu i Ukrainkę Anhelinę Kalininę 6:3, 7:6 (5)</a>. O wejście do wielkiego finału zmierzą się z Kanadyjką Leylah Fernandez i Amerykanką Taylor Townsend.