Zawodnicy na kortach w Rzymie grają o coraz większą stawkę. Alejandro Tabilo i Zhizhen Zhang na Campo Centrale walczyli o półfinał, a takie pojedynki zawsze wzbudzają wiele emocji wśród kibiców - szczególnie tych znajdujących się w miejscu akcji. W pierwszym secie Tabilo i Zhang rozpoczęli od mocnych akcentów, szczególnie przy serwisie. W pierwszych pięciu gemach nie doszło do żadnego przełamania, ale w zaawansowanej fazie seta na prowadzenie 4:2 wyszedł pogromca Novaka Djokovicia, czyli Alejandro Tabilo. Chilijczyk, który w 1/16 finału turnieju ATP 1000 w Rzymie sprawił nie lada sensację, eliminując legendarnego "Djoko", już nie wypuścił tej przewagi. Bardzo pewnie "dowiózł" tego seta do końca i wykonał bardzo ważny krok w kierunku awansu do półfinału. Przełamanie na początek. Później już "z górki". Tabilo w półfinale Drugi set ledwo się zaczął, a Zhizhen Zhang już wpadł w tarapaty. Chińczyk przegrał swój pierwszy serwis, więc od samego początku musiał odrabiać straty, a do tej pory nie udało mu się przecież zrealizować żadnego przełamania. Sytuacja zrobiła się więc dla niego bardzo skomplikowana. W trakcie piątego gema drugiego seta Zhang zgłosił problem i zawnioskował o przerwę medyczną. Chińczyk obronił serwis na 2:3 i udał się do fizjoterapeutki, aby skorzystać z jej pomocy. Chwilę później pojedynek został wznowiony, na szczęście nie skończyło się kreczem. Aryna Sabalenka najlepsza na świecie. Wyprzedziła Igę ŚwiątekChińczyk, momentami z grymasem bólu na twarzy, walczył bardzo dzielnie. Potrafił nawet wygrać swojego gema bez straty punktów. Było już jednak 5:4 dla Tabilo. Chilijczyk serwował więc na zwycięstwo i pierwszy w karierze awans do półfinału w cyklu Masters. Nie przełamał do tej pory, w dziesiątym gemie drugiego seta również się nie udało. Zhang przegrał 30:40 i odpadł z rzymskiego turnieju. Do półfinału po znakomitym występie awansował więc Alejandro Tabilo. Awans do półfinału dla Alejandro Tabilo oznacza awans przynajmniej na 25. pozycję w rankingu ATP. O wielki finał Chilijczyk powalczy ze zwycięzcą meczu Alexander Zveren - Taylor Fritz.