Aryna Sabalenka ma za sobą sztab ludzi i przyjaciół, któremu teraz, przy okazji dojścia do finału US Open 2023, serdecznie dziękuje. "Jestem szczęśliwym człowiekiem, mając was wszystkich u swojego boku" - napisała w mediach społecznościowych obok zdjęcia z bliskimi jej osobami. Są dla niej ważni nie tylko zawodowo, ale i prywatnie. Po przegranej w Nowym Jorku zażartowała, że porażkę przypłacą... posadą. Największym wsparciem dla Białorusinki jest jej partner, Konstantin Kołcow. To były białoruski tenisista, reprezentant swojego kraju, dwukrotny olimpijczyk, a po zakończeniu kariery także trener hokeja. Pracuje w sztabie Saławatu Jułajew Ufa. Podobnie jak Aryna urodził się w Mińsku, tyle że nieco ponad 17 lat wcześniej. Początki ich znajomości sięgają najprawdopodobniej 2020 roku i owiane są sporymi kontrowersjami. O co chodzi? Coco Gauff to zrobiła. Aryna Sabalenka na kolanach Spore kontrowersje wokół związku Aryny Sabalenki z Konstantinem Kołcowem. "To jest podłe" Zanim Sabalenka związała się z Konstantinem, była zaręczona z innym mężczyzną, którego tożsamość zachowywała w sekrecie. To m.in. dlatego jej relacja z Kołcowem od początku budziła takie emocje. Drugim powodem jest różnica wieku dzieląca zakochanych. Wynosi ona 17 lat, lecz dla nich samych nie stanowi absolutnie żadnego problemu. Ale to nie wszystko. Najbardziej dyskusyjne są początku znajomości pary. Wedle pogłosek były hokeista, w momencie nawiązania romansu z tenisistką, nie był wolny. Lata wcześniej zawarł związek małżeński z Julią Michajłową i doczekał się z nią trzech synów: Daniela, Aleksandra i Stefana. Najmłodszy z chłopców przyszedł na świat w lutym 2019 roku. W 2020 roku żona Kołcowa zamieściła w mediach społecznościowych emocjonalny wpis, w którym poinformowała o rozstaniu. Następnie oznaczyła na fotografii nie tylko męża, ale i... Arynę Sabalenkę. I dodała: "Apel do wszystkich dziewczyn, które trzymają się cudzych mężów, które mają dzieci w rodzinie!!! To jest podłe!!! To jest najbardziej niesamowity i najszczęśliwszy czas, ale jednocześnie najtrudniejszy, bo małe dziecko zabiera mnóstwo energii, energii i czasu... Może się zdarzyć, że kiedyś też znajdziesz się w takiej sytuacji". Wpis sprowokował lawinę komentarzy i spekulacji. Odczytano go jako sygnał, jakoby Sabalenka rozbiła rodzinę. W obliczu ataków na Białorusinkę Michajłowa miała później zaapelować, by dać tenisistce spokój. Oficjalna wersja głosi, że Konstantin i Aryna na poważnie zaczęli być ze sobą w 2021 roku. To właśnie wtedy mężczyzna pojawił się w jej tenisowej loży. Było to podczas turnieju Roland Garros. Od tamtej pory podróżuje z nią po całym świecie, wspierając obecnością i służąc dobrym słowem. To nie koniec. Pogłoska głosi, że niebawem para może spełnić marzenie o wspólnym dziecku. "Dowiadujemy się, że Aryna Sabalanka planuje wkrótce zostać mamą. Wygląda na to, że Białorusinka zrealizowała swój cel w postaci awansu na fotel liderki rankingu i wcale się nie zdziwię, że po US Open ogłosi, że zawiesi karierę" - powiedział ostatnio trener Artur Szostaczko w rozmowie ze Sportowy24. Aryna Sabalenka "upokorzona" na US Open, grzmią o skandalu. "Obrzydliwe, to brak szacunku"