Dzień wcześniej Polka triumfowała w deblu razem z Australijką Monique Adamczak. W decydującym pojedynku wygrały z Japonkami Shuko Aoyamą i Junri Namigatą 7:5, 6:4. W singlu Zaniewska przegrała w pięciu meczach tylko jednego seta, w półfinale, zaś w grze podwójnej nie straciła ani jednego.