Rewelacyjnie układa się na ten moment turniej ATP Masters 1000 w Szanghaju dla Huberta Hurkacza. Polak jest już w najlepszej "4" zmagań. W drodze do tej fazy rywalizacji pokonał Thanasiego Kokkinakisa, Yu Hsiou Hsu, Zhizhena Zhanga, a wszystko spuentował dzisiejszym zwycięstwem nad Węgrem - Fabianem Marozsanem. Na dodatek bardzo przyjemnie układa się drabinka dla najlepszego polskiego tenisisty. W kolejnej fazie będzie go czekać pojedynek z którymś z amerykańskich zawodników - Benem Sheltonem lub Sebastianem Kordą. Z gry odpadło już 9 spośród 10 najwyżej rozstawionych zawodników, z Carlosem Alcarazem, Daniilem Miedwiediewem, Holgerem Rune, Stefanosem Tsitsipasem i Jannikiem Sinnerem na czele. Pojawia się zatem szansa na kapitalny rezultat. Tak się składa, że dla Huberta Hurkacza jest to już szósty półfinał rangi ATP Masters 1000 w karierze. W sobotę powalczy o swój trzeci finał w tysięczniku. Wcześniej ta sztuka udawała mu się w Miami w 2021 roku oraz w Montrealu sezon później. Hubert Hurkacz robił sobie zdjęcie z dzieckiem Polak znany jest z tego, że bardzo chętnie znajduje czas dla fanów po każdym spotkaniu. Po dzisiejszej wygranej z Węgrem nie było inaczej. Kamery uchwyciły przesympatyczną scenę z udziałem wrocławianina. 26-latek dostał na moment do rąk dziecko, by jego tata mógł zrobić zdjęcie swojego syna trzymanego przez Huberta. Później sam ojciec zrobił sobie jeszcze pamiątkowe selfie z naszym reprezentantem. Mamy nadzieję, że dobra passa z udziałem "Hubiego" w Szanghaju będzie nadal trwać. O swój kolejny finał imprezy rangi ATP Masters 1000 powalczy w sobotę. Godzinę spotkania poznamy dopiero w piątek, gdy zostanie opublikowany plan gier na dzień półfinałów, ale można spodziewać się, że pojedynek zostanie rozegrany w okolicach godz. 10:30 czasu polskiego.