Długonoga i urocza 22-letnia Słowaczka po raz pierwszy w karierze wygrała z broniącą tytułu Amerykanką, która w ten sposób podzieliła los swojej siostry. Venus już w pierwszej rundzie przegrała z mało znaną Bułgarką Cwietaną Pironkową. Po gładko przegranym pierwszym secie 24-letnia Serena w drugiej odsłonie przełamała serwis Słowaczki, jednak prowadzenie 4-2 było kresem możliwości obrończyni trofeum. Hantuchova szybko zdołała odzyskać inicjatywę i jeszcze przy stanie 6-5 - przy podaniu Sereny - miała trzy meczbole, które jednak Amerykanka obroniła. Początek nerwowego tie-breaka był dla Słowaczki (3-0), ale cztery kolejne piłki wygrała Serena, po czym trzy kolejne znów wygrała Hantuchova! Amerykanka zdołała jeszcze obronić meczbola, ale kolejna piłka była już dla Słowaczki, która wreszcie mogła cieszyć się ze zwycięstwa nad bardziej utytułowaną rywalką. "Jestem szczęśliwa, bo to zwycięstwo jest dla mnie bardzo ważne. Teraz mogłabym powiedzieć, że jestem w stanie wygrać z każdą rywalką. Dzisiejszy mecz pozwoli mi jeszcze bardziej uwierzyć w swoje siły" - nie kryła radości po meczu Słowaczka. "Zbyt dużo popełniałam dziś błędów i nie mogłam zupełnie złapać rytmu uderzeń. Cokolwiek próbowałam, nic nie działało tak jak powinno i to wszystko" - narzekała z kolei Serena Williams. Zaledwie 68 minut potrzebowała z kolei Rosjanka Maria Szarapowa by pokonać Chorwatkę Jelenę Kostanić 6-0 6-1. Rozstawiona z numerem 4 Szarapowa czeka na rywalkę. W 1/16 finału Rosjanka zmierzy się właśnie z Danielą Hantuchovą. - Po raz pierwszy podczas turnieju było naprawdę gorąco. Jestem zadowolona z formy jaką zaprezentowałam w tym meczu i mam nadzieję, że będzie podobnie w następnym spotkaniu - powiedziała Szarapowa. Większych problemów z awansem do następnej rundy nie miał turniejowa "ósemka" Justine Henin-Hardenne. Belgijka, która w pierwszej rundzie wyeliminowała Martę Domachowską, wygrała z Francuzką Virginie Razzano 6-4 6-1. W czwartej rundzie triumfatorka Australian Open z 2004 roku zmierzy się z Hiszpanką Virginią Ruano Pascual. Rozstawiona z numerem 6 Rosjanka Nadia Pietrowa łatwo uporała się z Włoszką Marią Eleną Camerin 6-1 6-2. Kolejną rywalką Pietrowej będzie jej rodaczka Jelena Wesnina, która wygrała Ukrainką Olgą Sawczuk 5-7 6-2 6-4. Do 1/16 finału awansował także Swietłana Kuzniecowa. Rosjanka pokonała Włoszkę Marę Santangelo 6-3, 6-1. Rozstawiony z numerem 2 Amerykanin Andy Roddick łatwo wygrał z Francuzem Julienem Benneteau 6-1 6-2 6-2. Mecz toczył się w dużym upale. Temperatura sięgała nawet 39°C. Rywalem Roddicka w 1/16 finału będzie reprezentant Cypru Marcos Baghdatis. Jeden z największych sukcesów w swojej karierze odniósł Francuz Fabrice Santoro, który po pięciosetowym boju wygrał z triumfatorem French Open'2004 Argentyńczykiem Gastonem Gaudio 6-3, 6-2, 5-7, 1-6, 6-4. Santoro zmierzy się następnej rundzie z Hiszpanem Davidem Ferrerem, który niespodziewanie łatwo pokonał Chorwata Mario Ancica 6-3 6-3 6-3. Wyniki piątkowych meczów trzeciej rundy: Kobiety Lindsay Davenport (USA, 1) - Maria Kirilenko (Rosja, 25) 6-4, 4-6, 6-2 Maria Szarapowa (Rosja, 4) - Jelena Kostanic (Chorwacja) 6-0, 6-1 Nadieżda Pietrowa (Rosja, 6) - Maria-Elena Camerin (Włochy) 6-1, 6-2 Justine Henin-Hardenne (Belgia, 8) - Virginie Razzano (Francja) 6-4, 6-1 Daniela Hantuchova (Słowacja, 17) - Serena Williams (USA, 13) 6-1, 7-6 (7-5) Swietłana Kuzniecowa (Rosja, 14) - Mara Santangelo (Włochy) 6-3, 6-1 Jelena Wiesnina (Rosja) - Olga Sawczuk (Ukraina) 5:7, 6-2, 6-4 Virginia Ruano-Pascual (Hiszpania) - Laura Granville (USA) 6-3, 6-3 Mężczyźni Marcos Baghdatis (Cypr) - Denis Gremelmayr (Niemcy) 6-2, 6-1, 6-2 David Ferrer (Hiszpania, 11.) - Mario Ancić (Chorwacja, 18.) 6-3, 6-3, 6-3 Andy Roddick (USA, 2.) - Julien Benneteau (Francja) 6-1, 6-2, 6-2 Fabrice Santoro (Francja) - Gaston Gaudio (Argentyna, 8.) 6-3, 6-2, 5-7, 1-6, 6-4 David Nalbandian (Argentyna, 4.) - Jarkko Nieminen (Finlandia, 26.) 2-6, 6-3, 6-2, 7-5 Thomas Johansson (Szwecja, 10.) - Gilles Simon (Francja) 6-3, 6-2, 6-1 Ivan Ljubicic (Chorwacja, 7.) - Feliciano Lopez (Hiszpania, 31.) 7-5, 7-6 (7-5), 6-0 Tommy Robredo (Hiszpania, 16.) - James Blake (USA, 20.) 6-3, 6-4, 6-4