20-latka zaskoczyła, pokonując we wtorkowym meczu faworytkę Viktoriję Golubić. Szwajcarka odpadła jednak po niespodziewanym triumfie rywalki, a Iga Świątek zmierzy się z reprezentantką gospodarzy Evą Lys podczas turnieju WTA w Stuttgarcie. Iga Świątek rozpoczyna sezon na mączce. Wiadomo, kiedy zagra Eva Lys nie wstydzi się swojego pochodzenia Pochodząca z Kijowa 20-latka przeprowadziła się z rodzicami do Niemiec, jednak nadal utrzymuje kontakty z rodziną w Ukrainie. Jej ojciec reprezentował kiedyś Ukrainę w Pucharze Davisa, teraz jest trenerem tenisa w Hamburgu. Gdy Rosjanie zaatakowali Ukrainę, dziadkowie tenisistki uciekli do Niemiec. Spora część rodziny Lys została jednak w kraju. 20-latka udostępniła na Instagramie zdjęcie swojego wujka Iwana Berezenko, który został w Kijowe, by ratować rannych i potrzebujących. Elina Switolina przeżywa wojnę w Ukrainie. "Każdej nocy miałam koszmary" Rosjanie prowokowali Lys na turnieju Eva Lys przeżyła piekło podczas turnieju rangi ITF w Kazachstanie. Tenisiści reprezentujący Rosję wyśmiewali przy niej tych, którzy zostali dotknięci wojną. Reprezentantka Niemiec dodała, że Rosjanie uśmiechali się ironicznie w jej kierunku i żartowali na temat wojny w Ukrainie. Lys szybko odpowiedziała na zaczepki rosyjskich sportowców, zakładając na kolejny mecz niebiesko-żółty strój. Na Porsche Arenie tenisistka w pozoru ubiera się dość neutralnie, choć na jej czapce można zauważyć kolory w barwach ukraińskiej flagi. 20-latka nie może się już doczekać środowego starcia ze Świątek. "Nie potrafię wyrazić słowami, jak bardzo jestem podekscytowana tym meczem" - wyznała. Media: Wimbledon w tym roku bez rosyjskich tenisistów