Partner merytoryczny: Eleven Sports

Pech Aryny Sabalenki na turnieju w Wuhan. Zmora znów stanęła jej na drodze

Trwają jeszcze decydujące spotkania podczas turnieju WTA 1000 w Pekinie, ale przed kilkunastoma minutami rozlosowano już drabinkę ostatniego tysięcznika w tym sezonie w kobiecych rozgrywkach, który zostanie rozegrany w Wuhan. W roli obrończyni tytułu sprzed pięciu lat wystąpi Aryna Sabalenka. Białorusinka, pod nieobecność Igi Świątek, została rozstawiona z "1". W związku z tym rozpocznie zmagania od drugiej rundy. Swoje rywalki poznały również Magdalena Fręch i Magda Linette.

Aryna Sabalenka będzie główną faworytką turnieju WTA 1000 w Wuhan
Aryna Sabalenka będzie główną faworytką turnieju WTA 1000 w Wuhan/JADE GAO / AFP/AFP

Turniej WTA 1000 w Wuhan wraca do kalendarza kobiecych rozgrywek po pięcioletniej przerwie. Długa rozłąka była oczywiście spowodowana pandemią koronawirusa, która obiegła cały świat. Dopiero w tym sezonie rozgrywki zostały przywrócone do łask. Ostatnie dwie edycje zmagań padły łupem Aryny Sabalenki. Białorusinka ma do tej pory wyłącznie bardzo pozytywne wspomnienia z rywalizacją w tej lokalizacji, bowiem posiada status niepokonanej w singlowej rywalizacji w tym tysięczniku. Także i tym razem będzie główną faworytką.

Wczoraj organizatorzy turnieju poinformowali, że z udziału w imprezie zrezygnowała Iga Świątek. Polka chce wykorzystać nadchodzące tygodnie na znalezienie nowego trenera po tym, jak w piątek ogłosiła rozstanie z dotychczasowym szkoleniowcem - Tomaszem Wiktorowskim. W związku z wycofaniem naszej najlepszej tenisistki, to mistrzyni tegorocznego US Open została rozstawiona z "1" w ostatnim kobiecym tysięczniku w tym sezonie. Mimo nieobecności raszynianki, w głównych zmaganiach zobaczymy dwie Polki - Magdalenę Fręch oraz Magdę Linette.

Rozlosowano drabinkę turnieju WTA 1000 w Wuhan. Vekić znów może zagrać z Sabalenką

Dzisiaj przed południem naszego czasu rozlosowano turniejową drabinkę. Osiem najwyżej rozstawionych zawodniczek może liczyć na wolny los w pierwszej rundzie. To oznacza, że Aryna Sabalenka przystąpi do rywalizacji od drugiej fazy. Tam zagra z Alexandrą Ealą lub Kateriną Siniakovą. Prawdziwe schody dla Białorusinki mogą nadejść w trzeciej rundzie. Tam może czekać na nią Donna Vekić. Chorwatka pokonała już w tym sezonie tenisistkę z Mińska, na dodatek posiada bilans 6-2 w bezpośrednich starciach z mistrzynią tegorocznego US Open. Wicemistrzyni olimpijska z Paryża musi jednak najpierw uporać się z Elise Mertens, a później ze zwyciężczynią starcia Julia Putincewa - Shuai Zhang.

Swoją przeciwniczkę w pierwszej rundzie poznała już także Magda Linette. Polka trafiła na Ludmiłę Samsonową, z którą dwukrotnie mierzyła się już w tym sezonie. Oba te starcia zakończyły się porażką naszej tenisistki - najpierw na Roland Garros, a później podczas turnieju WTA 1000 w Cincinnati. Z kolei Magdalena Fręch trafiła na kwalifikantkę. Musi zatem poczekać do jutra na ostateczne wyłonienie swojej rywalki.

Zmagania w Wuhan rozpoczną się w poniedziałek. Tego dnia oraz we wtorek odbędą się mecze pierwszej rundy głównych rozgrywek. W środę odbędą się spotkania drugiej fazy i wtedy też do gry przystąpi Aryna Sabalenka. Białorusinka potrzebuje co najmniej ćwierćfinału, by zagwarantować sobie awans na pozycję liderki rankingu tuż przed WTA Finals. Finał rywalizacji w chińskim tysięczniku przewidziano na niedzielę, 13 października.

Sabalenka pożegnała się z turniejem WTA w Dubaju. SKRÓT MECZU. WIDEO/AP/© 2024 Associated Press
Aryna Sabalenka/Scott Taetsch/AFP
Magdalena Fręch/AFP
Magda Linette/Manu Fernandez / POOL/East News
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem