Cały tenisowy świat zachwyca się wygraną Rogera Federera w Australian Open i sięgnięciem po rekordowe, 18 w karierze zwycięstwo w męskim singlu, w turnieju Wielkiego Szlema. No może prawie cały świat, bo znalazła się jedna osoba, która zarzuca Szwajcarowi grę nie fair. Tą osobą jest Pat Cash, legenda australijskiego tenisa, zwycięzca Wimbledonu w 1987 roku. "Roger jest zwykłym oszustem i ma ogólne przyzwolenie na nieczystą grę. Nie można inaczej nazwać sytuacji, w której zawodnik w najważniejszych momentach meczu prosi o konsultacje z lekarzem mimo, że nic mu nie jest. To tak, jakby prosić o przerwanie maratonu, bo jest się zmęczonym. To jest złe, złe i jeszcze raz złe" - stwierdził Cash w wywiadzie dla BBC. Opisana sytuacja miała miejsce przed rozpoczęciem piątego seta zarówno w półfinałowym starciu Federera z Wawrinką, jak i w finale przeciwko Nadalowi. Federer po raz 18. triumfował w turnieju Wielkiego Szlema. W Melbourne zwyciężył pięciokrotnie, raz na kortach Rolanda Garrosa, siedem w Wimbledonie, a także pięć w US Open. To zdecydowanie najwięcej wśród tenisistów. Za Szwajcarem plasują się Amerykanin Pete Sampras i Nadal, którzy wygrali po 14 wielkoszlemowych imprez.