Podczas półfinału debla Krejcikova podeszła do sędziego Kadera Nouni. Poprosiła go o interwencję, zwracając uwagę, że zapach i dym palonej marihuany przeszkadza jej w grze. Arbiter poprosił publiczność na Flushing Meadows, by zaprzestała palenia. Zrobił też zabawne gesty jakby sam palił, a potem wskazał na nos, sugerując, że zapach przeszkadza zawodniczkom. Krejcikova potwierdza słowa Kyrgiosa Mimo trudności Barbora Krejcikova i Katerina Siniakova pokonały 6:3, 6:7, 6:3 parę Nicole Melichar i Ellen Pérez i zagrają w finale debla. Tydzień wcześniej podobny problem na kortach miał australijski tenisista Nick Kyrgios. Też zgłosił sędziemu, że zapach marihuany przeszkadza mu w grze. - Ludzie nie wiedzą, że jestem astmatykiem. Kiedy biegam po korcie, dym przeszkadza mi w oddychaniu. Marihuana nie jest czymś co chciałby wdychać między wymianami - powiedział Australijczyk. ZOBACZ TEŻ: <a href="https://sport.interia.pl/tenis/news-tenisowemu-skandaliscie-przeszkadzala-won-marihuany-i-to-na-,nId,6257960">Tenisowemu skandaliście przeszkadzał zapach marihuany. I to na US Open</a> <a href="https://sport.interia.pl/iga-swiatek/news-grozna-tunezyjka-na-drodze-igi-swiatek-mental-bedzie-wazniej,nId,6275127">"Mental będzie ważniejszy niż gra". Groźna Tunezyjka finałową rywalką Igi Świątek</a> <a href="https://sport.interia.pl/iga-swiatek/news-us-open-iga-swiatek-w-finale-to-moze-byc-dla-niej-najlatwiej,nId,6275088">Iga Świątek w finale US Open. "To może być dla niej najłatwiejszy mecz"</a>