Pierwszy set tego pojedynku Coco Gauff rozpoczęła najlepiej, jak mogła. Od razu przełamała serwis swojej rywalki i wypracowała sobie bardzo cenną przewagę - również mentalną. Greczynka nie potrafiła już podnieść się po tym ciosie. Kolejne przełamanie miało miejsce już w trzecim gemie. Przy stanie 3:0 mogła być już niemal pewna zwycięstwa w partii i spokojnie dotrwała do jej końca. Ostatecznie Sakkari zdołała wygrać zaledwie dwa gemy. To mogło wyrzucić Świątek z China Open. Niebywałe, co zrobiła Garcia Coco Gauff potwierdza wielką formę. Teraz zmierzy się z Igą Świątek W drugim secie Maria Sakkari prezentowała się lepiej i od początku starała się nawiązać walkę z bardzo silną rywalką. Greczynka i Amerykanka dały bardzo dobre show, a kluczowy moment seta miał miejsce w gemie piątym. Właśnie wtedy Maria Sakkari przegrała swój serwis, a Coco Gauff znacznie przybliżyła się do zwycięstwa w całym meczu. Wobec serwisu Amerykanki Greczynka była tego dnia całkowicie bezradna, więc jej szanse na odwrócenie losów spotkania wydawały się znikome. Do zwrotu akcji nie doszło. Coco Gauff w meczu z Marią Sakkari potwierdziła swoją tytaniczną formę i ostatecznie wygrała 2:0 (6:2, 6:4). To właśnie Amerykanka powalczy z Igą Świątek o udział w finale chińskiego turnieju. W meczu z Marią Sakkari Coco Gauff zanotowała łącznie cztery asy serwisowe i dysponowała bardzo skutecznym returnem. Na te elementy gry Amerykanki Polka będzie musiała uważać. Ten półfinał zapowiada się niesamowicie emocjonująco.