Rafael Nadal musiał przedwcześnie zakończyć sezon ze względu na poważne problemy zdrowotne. 35-letniemu tenisiście coraz bardziej dawały się we znaki kłopoty ze stopą - cierpi bowiem na tzw. syndrom Mullera-Weissa. Najwyraźniej jednak zabiegi medyczne, jakim ostatnio poddawał się Hiszpan, przyniosły efekt. Toni Nadal, wujek Rafy zapewnił, że rehabilitacja zmierza w oczekiwanym kierunku i że nie ma powodów do obaw. - Wszystko idzie ku dobremu. Propozycja jest taka, żeby zacząć przyszłoroczne starty od Australii - wyjawił Toni Nadal. Ambitny plan powrotu Nadala Generalnie Hiszpan jest pełen wiary, że najtrudniejsze problemy zdrowotne już za jego podopiecznym. - Jestem przekonany, że będzie dobrze. Plan jest taki, by ten kolejny rok, 2022, był już świetny dla Rafy - tryskał optymizmem wujek tenisisty. JK