Już od dłuższego czasu czołowe tenisistki dążą do równouprawnienia, zarówno jeśli chodzi o zarobki, jak i zasady gry na korcie. Podczas ubiegłorocznego US Open wiele zawodniczek na czele z Igą Świątek apelowało do władz WTA, aby podczas imprez kobiety grały takimi samymi piłkami, jak mężczyźni. Prośby tenisistek zostały wysłuchane - podczas tegorocznej imprezy w Cincinnati zdecydowano, że wszyscy grać będą cięższymi piłkami, które oznaczać mają m.in. większą kontrolę nad forhendami i bekhendami. Nie wszystkie zawodniczki są jednak zadowolone z tej decyzji. Do tego grona zalicza się m.in. bliska przyjaciółka Igi Świątek, Ons Jabeur. Apele Igi Świątek zdały się na nic. Organizatorzy US Open podjęli decyzję Ons Jabeur nie polubiła gry cięższymi piłkami. Poskarżyła się dziennikarzom Tunezyjka do tej pory w turnieju WTA 1000 w Cincinnati zagrała dwa mecze. W drugiej rundzie zmierzyła się ona z Ukrainką Anheliną Kalininą, w trzeciej rundzie natomiast Jabuer dość szybko awansowała do ćwierćfinału po tym, jak w pierwszym secie Donna Vekić wycofała się z rywalizacji. Choć 28-latka nie spędziła na korcie zbyt wiele czasu, odczuła już ona skutki gry cięższymi piłkami. Ikona tenisa zagra swoje 24. US Open. Organizatorzy nie mieli wątpliwości, jest decyzja Finalistka tegorocznego Wimbledonu w rozmowie z mediami przyznała, że nie jest zwolenniczką gry cięższymi piłkami. Tunezyjka stwierdziła ponadto, że nie rozumie, dlaczego jej rywalki tak mocno zabiegały o wprowadzenie zmian w tej kwestii. Ons Jabeur po niespodziewanym kreczu Donny Vekić miała sporo czasu, aby przygotować się do kolejnego pojedynku. W ćwierćfinale imprezy w Cincinnati 28-latka zmierzy się z wiceliderką światowego rankingu kobiecego tenisa, Aryną Sabalenką. Nie tak dawno panie miały okazję zagrać przeciwko sobie podczas Wimbledonu. Wówczas Tunezyjka "pomogła" Idze Świątek utrzymać miano światowej "jedynki" i pokonała Białorusinkę 6:7 (5), 6:4, 6:3. Ich kolejne spotkanie zaplanowano na sobotę 19 sierpnia o godzinie 1.00 czasu polskiego. Fatalne wieści ws. wielkiej rywalki Świątek. Nie utrzymała emocji na wodzy. Źle to wróży