Katarzyna Kawa konsekwentnie realizuje swój plan, który może jej pozwolić na grę w eliminacjach Australian Open. Ostatnie wyniki bardzo mocno zbliżyły ją do tego celu. Polka przez trzy turnieje z rzędu nie schodziła poniżej ćwierćfinałów, pokonując kilkukrotnie rywalki będące ponad 100 miejsc wyżej w rankingu. Najcenniejszym zwycięstwem zawodniczki z Krynicy-Zdroju było pokonanie Anny Karoliny Schmiedlovej podczas turnieju WTA 125 w Lublanie. Zawodniczka ze Słowacji była wówczas notowana na 58. miejscu w rankingu WTA. W ostatnim tygodniu Schmiedlova wzięła rewanż na Kawie podczas półfinałowych zmagań w Parmie. Nie zmienia to jednak faktu, że Polka notuje kapitalny czas i jest coraz większa szansa na to, że zobaczymy ją w eliminacjach do pierwszego turnieju wielkoszlemowego w przyszłym roku. Najlepszy ranking od blisko roku Jeszcze 28 sierpnia nasza tenisistka była notowana na 262. miejscu w rankingu WTA. Tydzień temu była to już 246. lokata. W najnowszym notowaniu, dzięki rezultatowi z Parmy, nasza reprezentantka zanotowała rekordowy skok o 35 miejsc w górę i obecnie znajduje się na 211. pozycji. To najlepszy ranking 30-latki od blisko roku. Po raz ostatni widzieliśmy ją wyżej notowaną na początku listopada 2022 roku, kiedy była nawet 199. rakietą świata. Teraz jest coraz bliżej powrotu do TOP 200 rankingu. Jakie ma to odniesie do szans Katarzyny Kawy na grę w eliminacjach do Australian Open? Bardzo pozytywne. Gdy spojrzymy na tzw. cut off, czyli ostatnie zawodniczki, które łapały się z rankingu do eliminacji podczas US Open, ujrzymy tam tenisistki z okolicy 230. miejsca. To oznacza, że aktualny ranking Katarzyny mógłby pozwalać na grę o główną drabinkę australijskiego wielkoszlemowego turnieju. Sezon jednak ciągle trwa. Dobrze byłoby przystemplować swoją pozycję i jeszcze bardziej ją wzmocnić. Katarzyna Kawa będzie miała ku temu okazję już w najbliższych turniejach. Trzymamy kciuki, by zawodniczce pochodzącej z Krynicy-Zdroju udało się awansować do eliminacji Australian Open i powrócić do TOP 200 rankingu WTA.