Aryna Sabalenka bardzo aktywnie wykorzystuje ostatnie dni przed rozpoczęciem nowego sezonu, rozgrywając mecze pokazowe. Najpierw przez 4 dni brała udział w rozgrywkach World Tennis League w Abu Zabi, gdzie stoczyła pojedynki m.in. z Igą Świątek i Jeleną Rybakiną. Udało jej się pokonać naszą reprezentantkę w singlu, ale we wcześniejszym meczu gry podwójnej to raszynianka okazała się lepsza, grając wspólnie z Caroline Garcią. Ostatni dzień zmagań w Zjednoczonych Emiratach Arabskich był nieudany dla Białorusinki, bowiem dwukrotnie przegrała z Sofią Kenin. Zaledwie dwa dni później Sabalenka znalazła się w Rijadzie, gdzie rozegrała ostatni mecz w okresie przygotowawczym do sezonu. Jej rywalką podczas pokazowego starcia w Arabii Saudyjskiej była Ons Jabeur. Spotkanie odbyło się w ramach specjalnego wydarzenia Riyadh Season Tennis Cup, które ma na celu promowanie tenisa w krajach arabskich. Odrodzenie Sabalenki w starciu z Jabeur. Ogromna niemoc Białorusinki w pierwszej części spotkania Aryna mogła otworzyć spotkanie w wymarzonym stylu od prowadzenia 2:0, bowiem miała ku temu kilka okazji. Ostatecznie Jabeur udało się jednak utrzymać serwis i mieliśmy 1:1. Kolejne gemy przy serwisie Tunezyjki również okazały się niezwykle zacięte, ale Ons potrafiła za każdym razem wychodzić obronną ręką. Nieoczekiwanie to 6. zawodniczka rankingu WTA jako pierwsza zdobyła przełamanie w tym spotkaniu. Zawodniczka urodzono na Bliskim Wschodzie dokonała tej sztuki w siódmym gemie i nie oddała już prowadzenia w secie do samego końca. W ostatnim gemie Sabalenka miała jeszcze kilka okazji na przełamanie Jabeur, ale wykazała ogromną niemoc przy swoich szansach, przez co inauguracyjna partia meczu trafiła na konto Tunezyjki 6:4. Na początku drugiego seta Sabalenka również miała okazję na przełamanie serwisu rywalki, ale co chwilę zwiększała się jedynie jej statystyka niewykorzystanych okazji. W pewnym momencie miała 0/10 wykorzystanych break pointów. Sytuacja uległa zmianie dopiero w połowie drugiej partii i Białorusinka doczekała się w końcu pierwszej wykorzystanej okazji. Wyszła na prowadzenie 4:2, a później potwierdziła przewagę przełamania. Ostatecznie wiceliderka rankingu WTA wygrała seta 6:3 i mieliśmy rozstrzygającą partię. Na decydującą rozgrywkę więcej sił zachowała Sabalenka. Chociaż Jabeur potrafiła odpowiedzieć na przełamanie Białorusinki i po chwili wyrównała na 2:2, to końcówka należała już do tenisistki urodzonej w Mińsku. Aryna wygrała cztery ostatnie gemy i całe spotkanie 4:6, 6:3, 6:2. W środę w Rijadzie w ramach dokończenia pokazowych rozgrywek czeka nas elektryzujące starcie pomiędzy Novakiem Djokoviciem i Carlosem Alcarazem.