Tenisistce towarzyszył przyjaciel, jeden z najlepszych golfistów świata Irlandczyk Rory McIlroy. Obydwoje, podobnie jak inni uczestnicy przebywający na tarasie obserwacyjnym wieżowca, ubrani byli w specjalne jednoczęściowe, niebieskie kombinezony i poruszali się ze specjalną asekuracją.- To było wspaniałe popołudnie. Jestem dumna z tego, że wysokość mnie nie przeraziła - skomentowała Wozniacki podniebny spacer "na dachu" Sydney.Sydney Eye Tower znajduje się w samym sercu miasta. Ma 305 m, czyli tyle samo co wieża Eiffela. Na poziomie 268 m znajduje się przeszklony taras widokowy. Śmiałkowie chodząc po szklanej podłodze mają pod stopami całe miasto. Nie wszyscy są w stanie wytrzymać te ekstremalne przeżycia.Wozniacki dopisuje humor, mimo że niedawno przegrała niespodziewanie z reprezentantką Kazachstanu Ksenią Pierwak w pierwszej rundzie turnieju tenisowego WTA w australijskim Brisbane.Dunka rozstawiona w Sydney z numerem 10. zmierzy się w pierwszej rundzie na twardych kortach (z pulą nagród 690 tys. dol.) z Urszulą Radwańską.