Najwyżej rozstawiona Jelena Ostapienko (WTA 19.) awansowała do swojego drugiego finału w sezonie po tym, jak Emma Raducanu (WTA 77.) została zmuszona do wycofania się z gry przy stanie 4-6, 6-3, 3-0 w półfinale Hana Bank Open w Seulu. Mistrzyni z 2017 roku zmierzy się w niedzielę o tytuł z nr 24, Rosjanką Jekateriną Aleksandrową. <a href="https://sport.interia.pl/tenis/news-linette-wyraznie-slabsza-od-19-letniej-gwiazdy-jednego-momen,nId,6303888">W półfinale rywalką Ostapienko była pogromczyni w ćwierćfinale Magdy Linette, Emma Raducanu.</a> 19-letnia Brytyjka wygrała po raz pierwszy trzy mecze z rzędu w jednym turnieju od sensacyjnego triumfu przed rokiem w US Open, jako kwalifikantka. Po pierwszym wygranym secie 6:3, w drugim Raducanu zaczęła mieć kłopoty zdrowotne. i w drugim secie wzięła przerwę medyczną poza kortem. Nie pomogło jednak. Gdy w decydującym secie Ostapienko - mistrzyni Rolanda Garrosa 2017 - wyszła na prowadzenie 3:0 Raducanu poddała mecz. Oficjalnym powodem kreczu Raducanu była dosyć niecodzienna kontuzja lewego pośladka.