Podczas toczących się pełną parą zmagań głównego touru niejednokrotnie zdarza się, że stosunkowo mało znane zawodniczki mają okazję do zaprezentowania swoich umiejętności szerszej publiczności. Taka historia spotkała między innymi 19-letnią australijską tenisistkę Mayę Joint, która w marcowych kwalifikacjach do turnieju WTA Miami pokonała złotą medalistkę igrzysk olimpijskich w Paryżu w grze podwójnej Sarę Errani. Nie był to ostatni raz, kiedy obie tenisistki stanęły ze sobą w szranki. Do ich ponownego spotkania doszło podczas kolejnych już kwalifikacji, tym razem na korcie turnieju WTA Madryt. Tam ponownie triumfowała Joint, a kolejna wygrana z Jil Teichmann pozwoliła jej na awans do głównej drabinki hiszpańskiego turnieju. Tam w 1/32 finału trafiła ona jednak na Emmę Navarro i na tym spotkaniu przygoda 19-latki z tegoroczną edycją WTA Madryt zakończyła się. Trzeba jednak przyznać, że 9. rakieta świata nie miała łatwej przeprawy, bowiem w obydwu setach pokonała swoją przeciwniczkę wynikiem 7:5, 7:5. Maya Joint wygrywa rywalizację singlową w WTA Rabat. Wcześniej odniosła triumf w zmaganiach deblowych Na kilka dni przed jednym z najważniejszych tenisowych świąt - wielkoszlemowym turniejem Roland Garros - Maya Joint wzięła udział w zmaganiach nieco niższej rangi. Mowa o rywalizacji w marokańskim Rabacie, w której to stawką było 250 punktów w rankingu WTA. Na start tego turnieju spotkała się ona z Aną Konjuh, którą pokonała w dwusetowej batalii. 1/8 finału to natomiast walka z wyżej notowaną w rankingu Katie Volynets. Amerykanka nie miała jednak najmniejszych szans w starciu ze swoją młodszą przeciwniczką, z którą to przegrała wynikiem 0:6, 3:6. Podobny bilans punktowy Maya Joint zaliczyła w starciu z Ann Li. Ta uległa fenomenalnej 19-latce wynikiem 2:6, 1:6. Tym sposobem Australijka dostała się do półfinału turnieju w Rabacie, gdzie przyszło jej się zmierzyć z rodaczką Ajlą Tomljanovic. Panie rozegrały jednak tylko jednego seta, ponieważ przeciwniczka poddała spotkanie. Joint znalazła się więc w finale imprezy, gdzie na jej drodze stanęła rumuńska tenisistka Jaqueline Cristian. Ich starcie trwało 81 minut, po których to zwycięsko wyszła młoda Australijka (6:3, 6:2). Tym samym Joint zapisała na swoim koncie pierwszy triumf w rywalizacji singlowej w turnieju rangi WTA. To jednak nie koniec sukcesów 19-latki w stolicy Maroka. Joint może się bowiem pochwalić także końcowym triumfem w rywalizacji deblowej, do której przystąpiła wraz z Oksaną Kałasznikową. Utalentowana Australijka stała się więc niekwestionowaną mistrzynią tegorocznych zmagań WTA Rabat. To z pewnością podbuduję ją przed zbliżającą się coraz większymi krokami rywalizacją w ramach tegorocznej edycji turnieju French Open. Australijka rozpocznie ją już 26 maja, kiedy to w 1/64 ponownie zmierzy się ze wspomnianą wcześniej Ajlą Tomljanovic.