Na odprawienie w 1/8 finału Diego Schwartzmanna 6:1, 6:3, 6:3 Novak Djoković potrzebował 2 godzin i 17 minut. Był to kolejny popis serbskiego tenisisty w Paryżu, który w czterech pierwszych meczach turnieju nie stracił jeszcze seta. Rywalka Igi Świątek zaskakuje. "Szykowałam się na ten mecz!" Rozstawiony z numerem 15. Argentyńczyk miał swoje "5 minut" na początku drugiej partii, gdy objął prowadzenie 3:0, ale szybko najlepszy tenisista świata się otrząsnął, wygrał 6 gemów pod rząd i seta. W swoim ćwierćfinale numer 16 na kortach Rolanda Garrosa "Djoko" czeka na lepszego w meczu Rafaela Nadala (nr 5.) z Kanadyjczykiem Feliksem Augerem-Aliassimem (9.).