Problemy Novaka Djokovicia nie kończą się wraz z wylotem z Australii. Już wiadomo, że Serb może mieć kłopoty z grą w innych dużych turniejach w tym roku, jako osoba niezaszczepiona. A to - jak zwraca uwagę hiszpański portal tenisowy PuntodeBreak.com - może wiązać się też z ryzykiem utraty niektórych sposorów i kontraktów reklamowych. Jak podkreślają dziennikarze portalu, na ten moment niektórzy sponsorzy i partnerzy Serba starają się przenalizować bliżej sytuację, nim podejmą dalsze kroki. Novak Djoković. Sponsorzy bacznie się przyglądają burzy wokół Serba Jednym z ważniejszych partnerów Djokovicia jest jego sponsor techniczny, czyli firma Lacoste. Od dłuższego czasu Serb występuje w odzieży tej marki, jego uśmiechnięte oblicze wita klientów wielu sklepów Lacoste. Po tym, jak stało się jasne, że Djoković nie zagra w Australian Open, francuska firma zareagowała. Wydała jednak jedynie krótki komunikat w związku z sytuacją serbskiego tenisisty. "Australijskie władze anulowały ważność wizy Novaka Djokovicia. W efekcie, nie będzie mógł uczestniczyć w Australian Open. Najszybciej, jak będzie to możliwe skontaktujemy się z Novakiem Djokoviciem, aby przeanalizować wydarzenia, które towarzyszyły jego obecności w Australii. Wszystkim życzymy wspaniałego turnieju" - tak brzmiała najważniejsza część tego oświadczenia. Sytuacja niewątpliwie może dynamicznie się rozwijać i trudno na ten moment orzec, jakie Serb poniesie straty w związku z rysą na swoim wizerunku. Czytaj także: Novak Djoković a Mutua Madryt Open. Burza w Hiszpanii