Ponad trzy godziny trwało spotkanie Novaka Djokovicia z Holgerem Rune w ATP Finals. Serb męczył się w pojedynku z Duńczykiem, który rozgrywał udane zawody. Tenisiści stworzyli kibicom wspaniałe widowisko, w którym nie brakowało emocji i zwrotów akcji. Djokovic po początkowych problemach wygrał pierwszego seta 7:6, co umożliwiła mu znakomita obrona i cierpliwość. Duńczyk znakomicie rozpoczął drugą partię i wygrywał 2:0 w gemach. W jego grze widać było determinację i skupienie, które zaskoczyło nieco Djokovicia. Serb wyrównał stan seta i doprowadził do tie breaka. Tym razem popełniał mnóstwo zaskakujących błędów i Rune wygrał go aż 7:1. Podobnie jak w każdym poprzednim pojedynku z 36-latkiem nie dał się pokonać 2:0. Trzeci set naznaczony był ogromnymi nerwami ze strony Novaka Djokovicia. Po przegranym serwisie w jednym z gemów Serb stracił nad sobą panowanie i połamał aż dwie rakiety. Do porządku przywołać go musiał sędzia. Końcówka seta zdecydowanie należała do niego i wygrał 6:3. Djokovic złożył kibicowi niecodzienny autograf Po zwycięstwie Djokovicia wyraźnie opuściła presja i stres i w znakomitym humorze udał się w stronę kibiców, którzy liczyli na autograf od gwiazdy. Wówczas doszło do zaskakującej sytuacji. Jeden z fanów poprosił Serba o podpis na klatce piersiowej. Tenisista niemal bez wahania zgodził się i złożył autograf na ciele kibica. W poniedziałek na ATP Finals czekają nas mecze Carlosa Alcaraza z Alexandrem Zverevem, a także Daniła Miedwiediewa z Adrijem Rublowem. Novak Djokovic następne spotkanie rozegra we wtorek. Jego rywalem będzie Jannik Sinner.