Anulowana wiza Novaka Djokovicia gwałtownie zmieniła obrót sprawy słynnego tenisisty, który do Australii udał się celem wzięcia udziału w Australian Open. Początkowo kontrowersyjna decyzja o możliwości udziału w turnieju w obliczu domniemanego braku szczepienia wzbudzała wiele protestów, teraz z kolei Serbowie protestują przeciwko decyzji o anulowaniu wizy dla Novaka Djokovicia i możliwej jego deportacji z Australii. Zdaniem miejscowych władz, serbski tenisista nie ma dostatecznych podstaw, aby legitymować się zwolnieniem od szczepienia na Covid-19. CZYTAJ TAKŻE: Novak Djoković skierowany do domu dla uchodźców Australian Open. Czy Novak Djoković zagra? Serbowie protestują w kraju, ale szykują się też do protestów w Australii, gdzie mieszka spora mniejszość bałkańska. Jednocześnie wielu tenisistów wypowiada się krytycznie o Novaku Djokoviciu i jego próbie ominięcia przepisów obowiązujących wokół Australian Open. - Trudno byłoby Novakowi Djokoviciowi zagrać teraz w Australian Open. Zranił wiele osób, rozgniewał Australijczyków. Oni wszyscy są zmęczeni walką z koronawirusem, bostrzeniami i lockdownem, a on próbował je ominąć - mówi cytowana przez Eurosport Barbara Schett. - W tej sytuacji, jeżeliby miał zagrać, musi liczyć się z negatywną reakcją widowni i gwizdami.Novak Djoković na decyzję ma czekać do poniedziałku. Nie został deportowany już teraz dzięki interwencji swoich prawników.